W ubiegły czwartek (10.02.) flamandzcy plantatorzy przeprowadzili protest skierowany w kierunku kupców we Flandrii Zachodniej. Celem było uzyskanie akceptowalnych poziomów cen na warzywa przeznaczone do przetwórstwa przemysłowego.
„Uczciwe ceny za nasze produkty” – to hasło towarzyszyło rolnikom podczas wystąpień. Nie jest tajemnicą, że koszty produkcji nie ubłagalnie wzrosły. Odczuwamy to w Polsce, ale producenci w innych krajach również nie mają łatwo. Niestety, ceny za warzywa nie rosną równomiernie do kosztów, które ponosimy, by nasze produkty były najwyższej jakości.
Jak wspominają tamtejsi rolnicy, koszty wzrosły w ostatnim czasie o 8-10 tys. euro, w zależności od upraw. Jeśli cena tego nie zrekompensuje, część z nich zrezygnuje z dalszego rozwoju. Plantatorzy nie oczekują niczego więcej jak cen, z którymi będą mogli poradzić sobie zarówno oni sami jak i ich odbiorcy.
Coroczne negocjacje kontraktów na warzywa przemysłowe w regionie Flandrii Zachodniej przypadają na grudzień i styczeń. Propozycje, zarówno początkowe jak i te w późniejszym okresie, wciąż wystarczająco nie uwzględniały rosnących kosztów uprawy wysokiej jakości produktów. Ceny kontraktowe muszą wzrosnąć jeszcze bardziej, by przynajmniej odpowiadały kosztom produkcji. Rolnicy sami przyznają, że potrafią negocjować „przy stole”, jednak jeśli nie mają innej możliwości, podjęcie działań jest konieczne.
Podjęta kampania miała na celu wysłać w stronę kupujących silny sygnał. Uczciwe ceny produktów to wszystko o co proszą. Zaznaczają, że przedsiębiorcy, którzy nie zgodzą się zapłacić uczciwej stawki będą musieli liczyć się w nadchodzących latach z dużymi przestojami. Wtedy nie powinni narzekać, że nie mają już dostawców produktów, których rozpaczliwie potrzebują.
Źródło: absvzw.be
