W Nigerii, na obrzeżach Lagos powstała nowa fabryka nawozów. To odpowiedź na wciąż zmieniające się warunki rynkowe po ataku Rosji na Ukrainę. Rocznie będzie w stanie wyprodukować 3 mln ton metrycznych nawozu. Czy to szansa na większą dostępność surowca?
Sprawca całego przedsięwzięcia to najbogatszy człowiek w Afryce – Aliko Dangote. Otwarcie fabryki nawozów nastąpiło w momencie największego kryzysu pod względem dostępności surowca, który był wywołany nakładanymi na Rosję sankcjami. Warto nadmienić, że w 2021 roku odpowiadała ona za jedną piątą eksportu nawozów. Co więcej, jest ona również ważnym eksporterem poszczególnych składników, które są używane przy produkcji surowca.
Nie jest tajemnicą, że wzrosty cen nawozów, wywołane mniejszą podażą, przełożą się w przyszłości na jeszcze wyższe ceny żywności. Stanowi to problem nie tylko dla konsumentów, ale również dla nas, gdyż zainteresowanie poszczególnymi produktami może znacząco przez to spaść.
Utworzenie nowego zakładu ma stworzyć 5 tys. bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy. “Jesteśmy szczęściarzami, że mamy ten zakład” — mówi Dangote w rozmowie z CNN. “Pojawił się w odpowiednim momencie, w trakcie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, gdzie zarówno Ukraina, jak i Rosja kontrolują znaczne ilości środków produkcji rolnej” — dodaje.
Co to oznacza dla reszty świata? Niewątpliwie jest to pozytywna wiadomość. Fabryka nawozów Dangote’a wysyła już swoje produkty do USA, Brazylii i Indii, podała CNN, powołując się na komentarze miliardera. Tym samym, możemy podejrzewać, że problem niskiej dostępności surowca zacznie powoli zanikać. Większa podaż na rynku w pewnym stopniu powinna uporać się z rosnącym popytem.
Co więcej, w obliczu sankcji na ropę, które nakładają Unia Europejska i Stany Zjednoczone, kraje afrykańskie produkujące surowiec mogą skorzystać z okazji. Pamiętajmy, że nie musimy być bezpośrednim odbiorcą, aby na tym zyskać. Sam fakt, że ilość surowca na rynku będzie większa powinien pozytywnie wpłynąć na ceny.
Sami dobrze wiemy, co oznaczają braki poszczególnych produktów czy surowców. Liczymy, że zarówno powstawanie nowych zakładów produkcji jak i zwiększona podaż surowców na rynku będzie coraz częstszym zjawiskiem. Potrzebujemy tego szczególnie w tym okresie – sezon się rozpoczął a koszty pozostawiają wiele do życzenia…
Źródło: businessinsider.com.pl