Produkcja warzyw ciepłolubnych, w tym papryki, to sektor, który w obecnych czasach w znaczącym stopniu odczuwa wysokie koszty produkcji oraz niską dostępność surowców. Rolnicy zajmujący się uprawą od początku sezonu walczą o zmianę podejścia, a także o wynagrodzenie adekwatne do sytuacji na rynku. Czas ukazuje nam jednak, że niestety wiele się w tej kwestii nie zmieniło…
Walka o przyszłość produkcji
Producenci papryki starają się wywalczyć warunki adekwatne do sytuacji na rynku już od początku sezonu. Pomijając wszelkie apele w stronę pośredników i polityków zajmujących istotne stanowiska, rolnicy organizowali także liczne protesty. Protesty potępiające wspieranie zagranicznej gospodarki poprzez import warzyw z zagranicy w momencie, w którym krajowi producenci byli w stanie zapewnić ich wystarczającą ilość dla konsumentów… Tematem przewodnim okazywały się jednak ceny papryki. Mowa rzecz jasna o stawkach oferowanych rolnikom, gdyż te widoczne na sklepowych półkach pozostawały i nadal pozostają bardzo wysokie. Wraz z biegiem czasu sytuacja na rynku ukazuje nam, że wiele się w tej kwestii nie zmieniło… Wręcz odwrotnie, przyszły sezon zapowiada się jeszcze gorzej, natomiast stawki oferowane rolnikom są coraz niższe.
Koszty produkcji stają się coraz bardziej nieosiągalne…
Warto skupić się na ostatnich wydarzeniach, które podkreślają wagę godnego wynagrodzenia dla producentów. Opłacalność produkcji już przedtem wiązała się z dużą niepewnością, a aktualnie sytuacja wygląda znacznie gorzej… Zakłady nawozowe w całej Europie w znaczącym stopniu ograniczyły lub wstrzymały bowiem produkcję surowca, który w uprawie wysokiej jakości warzyw jest niezwykle ważny. Producenci obawiają się, że jego niższa dostępność wpłynie na ceny, które staną się jeszcze bardziej nieosiągalne. Idąc dalej, ogromnym znakiem zapytania pozostają również koszty ogrzewania, gdyż warunki rynkowe nie kierują się w stronę poprawy. Jakby tego było mało… W ubiegłym tygodniu producenci z zagłębia paprykowego ponieśli duże straty wywołane kataklizmem pogodowym. Nie jest tajemnicą, że w większości przypadków szkody będą musieli pokryć z własnej kieszeni, co jest niebywale trudnym wyzwaniem uwzględniając obecną sytuację…
Ceny papryki są niższe, ale tylko dla producentów…
Wracając do sedna… Podmioty skupujące, wraz z biegiem sezonu, zaczynają obniżać stawki oferowane rolnikom. W ramach przypomnienia, próg opłacalności produkcji wynosi 4,20-4,50 zł za kilogram papryki. W przypadku sprzedaży poniżej wspominanego pułapu rozpoczęcie upraw w przyszłym sezonie może okazać się niemożliwe, przez co wielu producentów zrezygnuje z produkcji. Warto nadmienić, że ceny na półkach sklepowych pozostają niezmienne i wciąż oscylują powyżej 10,00 zł za kilogram. Skąd więc wynikają obniżki wynagrodzenia dla rolników? Właściciele marketów oferują mniejsze stawki podmiotom skupującym czy może to one upatrują szans na wzbogacenie się kosztem innych? Tak czy inaczej, możemy być pewni, że dalsze pomijanie potrzeb producentów będzie tragiczne w skutkach i odbije się nie tylko na nich… W przyszłym sezonie stracą również pośrednicy, którzy aktualnie nie zważają na apele rolników…
