Odwiedzając okoliczne sieci marketów dość często możemy spotkać się z jakością warzyw, której daleko od akceptowalnych norm. Zdaniem niektórych konsumentów wina leży po stronie rolników. Realia są jednak nieco inne… Gdzie upatrywać przyczyny takiego stanu rzeczy?
Towar u producenta oraz towar z półek sklepowych, czyli dwa odrębne światy. Niejednokrotnie zdążyliśmy się już przekonać, że warzywa oferowane przez duże sieci marketów w wielu przypadkach prezentują niedopuszczalną jakość. Produkty często są zgnite, nieświeże i mają sporą ilość innych defektów. Konsumentom rzuca się natomiast w oczy to, że owe warzywa pochodzą od polskich producentów. Stąd wynikają niemałe problemy… W czasach, w których promowanie krajowych produktów odgrywa bardzo ważną rolę nie możemy pozwolić sobie na przeświadczenie, że wina niskiej jakości leży po stronie rolników. W rzeczywistości jest to błędne przeświadczenie, które wywołuje coraz to większe straty… Straty, które aktualnie są katastrofalne dla wielu gospodarstw rolnych.
Skąd więc wynika niska jakość towarów na półkach sklepowych? Bardzo istotnym czynnikiem w tym przypadku okazuje się długa droga pomiędzy producentem a klientem końcowym. Warzywa są wpierw skupowane przez poszczególne podmioty, następnie trafiają do marketów i dopiero wtedy wgląd na nie ma końcowy konsument. Każdy z tych etapów wiąże się z dość długim okresem oczekiwania, przez co produkty tracą swoją świeżość i dość często okazują się być odpychające dla klientów. Niektórzy producenci wskazują również na zabieg, którego dopuszczają się poszczególne sieci handlowe. Mowa o zakupie towaru w nieco niższej klasie i oferowaniu go jako klasa pierwsza. Niemniej, tutaj również bardzo duże znaczenie odgrywa czas, które warzywo pokonuje od zerwania do wystawienia na półki w marketach.
W ramach podsumowania, produkty niskiej jakości, które dość często widzimy w popularnych sieciach handlowych to wynik zbyt długiego łańcucha dostaw. Upatrywanie błędu w tym zakresie po stronie producentów nie powinno mieć miejsca. Co prawda każdemu może się zdarzyć, że w dość dużym transporcie znajdzie się kilka uszkodzonych sztuk, niemniej, skala tego zjawiska jest minimalna. Warto również zaznaczyć, że krajowi producenci produkują bardzo wysokiej jakości warzywa… Z roku na rok zagraniczna konkurencja coraz bardziej zostaje w tyle za polskimi rolnikami. Dowodem na to są lokalne warzywniaki, bazary czy targowiska, gdzie znajdziemy produkty prosto z pola. Ich jakość jest znacznie wyższa niż tych, które widzimy w marketach, ponieważ nie spędziły one kilku dni w magazynach czy chłodniach.
Na koniec, kilka słów o rosnących oczekiwaniach konsumentów… To kolejna kwestia, która wraz z biegiem lat przybiera na sile. Oczekują oni bowiem, że każda pojedyncza sztuka będzie identyczna. Produkcji nie da się jednak w pełni zaplanować, by uzyskać plon o tym samym kształcie, wielkości i wybarwieniu. Niemniej, należy pamiętać, że to wciąż produkt o bardzo wysokiej jakości. Nawet jeśli nie ma idealnego kształtu czy posiada niewielkie defekty na skórce… Wspierając krajowych producentów działamy na korzyść całego kraju i pozwalamy rolnikom kontynuować swoją pracę w przyszłych latach. Tak więc, kierujmy się w stronę polskich warzyw. Idąc do lokalnych warzywniaków, odwiedzając okoliczne targowiska czy bazary z pewnością otrzymamy produkty, które ucieszą nasze oczy i nie tylko.
