AktualnościCzy zabraknie nam rąk do pracy?

Czy zabraknie nam rąk do pracy?

Sezon z każdą chwilą nabiera tempa, a pracy jest coraz więcej. Mogłoby się wydawać, że z racji napływu ogromnej liczby uchodźców, problemów z pozyskaniem pracowników być nie powinno. Czy oby na pewno?

W rozmowach z producentami często słyszymy, że problem nadal jest odczuwalny. Czym jest to spowodowane? Zacznijmy od ogromnej liczby uchodźców, która gości w Polsce. W teorii powinno nam to zapewnić wystarczającą ilość chętnych rąk do pracy. Niemniej, najczęściej są to kobiety z dziećmi. Mężczyźni, którzy również bardzo często gościli w naszych gospodarstwach i zajmowali się zadaniami, które dla kobiet były zbyt ciężkie, zostali zmuszeni zostać na Ukrainie i bronić swojej ojczyzny.

Tak więc, pozostają same kobiety. I tu powstaje problem. Tak jak wspominaliśmy, wiele z nich musi opiekować się dziećmi. Co więcej, nie wszyscy mieli już do czynienia z pracą przy produkcji warzyw, a tu trzeba powiedzieć wprost – jest to ciężka praca. Nie każdy da sobie radę. Niestety, duża liczba uchodźców w naszym kraju nie jest równoznaczna z nieograniczoną dostępnością pracowników. Jak podaje jeden z rolników, bezproblemowo pozyskał on wystarczającą liczbę kobiet, które zdecydowały się pracować na wsi, niemniej, wykonują one tylko część prac. Niektóre z nich są po prostu zbyt ciężkie.

Problem zacznie się nasilać, gdy dojdziemy do momentu zbiorów. Zbiory ogórka z tzw. „samolotu” czy cięcie kapusty, dla osób mających styczność z tym pierwszy raz, mogą okazać się nierealne na dłuższą metę. A to wcale nie najcięższe zadania, z którymi przyjdzie się zmierzyć. Braknie również mężczyzn, którzy dość często zajmowali się pracą przy maszynach rolniczych.

A czy możemy liczyć, że wspomogą nas bezrobotni rodacy? Niestety, chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego jak to wygląda… Chętnych do pracy pośród rodaków brakuje, a wielu wiąże te braki z rozbudowanym systemem socjalnym. Zaznaczyliśmy wcześniej, że praca w gospodarstwach jest bardzo ciężka. W praktyce wygląda to tak, że Polacy nie próbują nawet przepracować pełnego dnia. Często zdarza się, że już po kilku godzinach chcą należne im wynagrodzenie i więcej się nie zjawiają.

Prenumerata Warzywa 2024 - baner

Zarówno w przypadku Ukraińców jak i Polaków pozostaje jeszcze jedna kwestia, na którą trzeba zwrócić uwagę – konkurencja wśród ofert. Inne branże również poszukują pracowników. O ile branża transportowa i budowlana, które stanowią dużą konkurencję dla rolnictwa, poszukują głównie mężczyzn, tak w przypadku chociażby gastronomi, wiele dostępnych miejsc jest przeznaczonych dla kobiet.

Podsumowując, zarówno wysoka liczba goszczących u nas Ukraińców, jak i ich duży napływ do kraju, niestety nie są równoznaczne z zanikiem problemu, z którym walczymy od długiego czasu, a jest nim brak siły roboczej.


ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Najpopularniejsze artykuły

Polecamy

INNE ARTYKUŁY AUTORA

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

warzywa siarkopol nawożenie nasiona
tunele przymrozki folia

NEWSLETTER

Warzywniczy newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu WARZYWA.pl