Traktorzysta, „bohater” całego wydarzenia, może pochwalić się wynikiem aż 3,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna, aby uniknąć kontroli drogowej uciekał przed radiowozem. Jakie konsekwencje może ponieść?
Mundurowi, powiadomieni o możliwości poruszania się po drodze nietrzeźwego traktorzysty, natychmiast ruszyli w kierunku jednej z miejscowości w gminie Michałów. Tam zauważyli jadący drogą publiczną ciągnik rolniczy.
Mężczyzna nim kierujący na widok radiowozu zjechał w polną drogę i rozpoczął ucieczkę. Po kilkuset metrach traktorzysta zorientował się jednak, że nie ma najmniejszych szans i zatrzymał swój pojazd. Chwilę później okazało się, że chciał uniknąć kontroli z dwóch powodów.
Po pierwsze w chwili kierowania miał ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie, a po drugie od 2015 r. ma aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, obowiązujący jeszcze przez 3 lata. Zakaz został wydany w związku z jego wcześniejszymi, podobnymi „wybrykami” za kierownicą. Za jazdę w stanie nietrzeźwości 35-latek był już notowany 4-krotnie. Obecnie grozi mu aż 5 lat pobawienia wolności.
Źródło: KPP Pińczów