Ponad dwa miesiące temu na listę firm objętych sankcjami trafił duży odbiorca warzyw od rolników. Środki firmy Maga Foods zostały zamrożone, przez co producenci nie mogą otrzymać zapłaty. Poszkodowani są także sami pracownicy. Wśród wspominanych producentów zalazł się również Kołodziejczak, który sugeruje, że był to atak bezpośrednio w jego osobę. Jak wygląda cała sytuacja?
Ponad dwa miesiące temu MSWiA niesłusznie zamknęło podwarszawską firmę Maga Foods, która zajmowała się produkcją surówek. Zakład od tego czasu jest objęty sankcjami. Zarówno dla właścicieli, pracowników jak i samych producentów jest to dość krzywdzące. Mowa tutaj aż o 200 pracownikach i ponad 100 dostawcach warzyw. Wszelkie aktywa firmy zostały zamrożone, przez co pracownicy nie otrzymali swoich pensji, właściciele pogrążają się w długach, a rolnicy nie mogą otrzymać zapłaty za dostarczone już produkty i stracili głównego odbiorcę swoich warzyw przed szczytem sezonu… Co teraz mogą zrobić z wyprodukowanym towarem?
W sprawę zaangażowała się również Agrounia, której lider został poszkodowany przez opisywany błąd rządu. Maga Foods była bowiem jednym z głównych odbiorców kapusty pochodzącej z gospodarstwa Michała Kołodziejczaka, a także jego rodziców. Producent jasno wskazuje, że to atak bezpośrednio w jego stronę. Odwet za mówienie o tym, co jest niewygodne dla rządu. Zwraca także uwagę na to, że ministrowie wiedzą w czym tkwi problem, jednak nie chcą przyznać się do błędu a co więcej, oburzają się i zaznaczają, że nikt ich nie będzie pospieszał. Wyjaśnienia, prośby i pełna dyspozycyjność ze strony właścicieli nic nie dają.
Problem jednak nie dotyczy jedynie lidera Agrounii. W podobnej sytuacji znalazło się wielu innych rolników, którzy dostarczali kapustę, marchew i inne warzywa do objętej sankcjami firmy. Każdy z nich napotkał niemały problem. Główny odbiorca nie jest w stanie przyjąć towaru, a zdarza się, że był winien producentom dość duże sumy pieniędzy za wstawione już wcześniej warzywa. Sam Kołodziejczak wspomina o kwocie 250 tys. zł, które powinien otrzymać. A przecież pozostają jeszcze pozostali producenci, pracownicy i wielu innych… Skąd firma ma pozyskać fundusze skoro od ponad dwóch miesięcy wszystko stoi, a jej konta bankowe zostały zamrożone…
Niedawno przed Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji odbył się protest pracowników Maga Foods. Niestety, nie przyniósł on żadnych efektów, a sytuacja pozostała niezmienna. Dziś (21 czerwca) odbyłby się kolejne protesty w tej sprawie, a we wszystkim dość znacząco angażuje się Agrounia. Problem nie jest poruszany w mediach, jednak dla wielu osób a także producentów jest to sprawa najwyższej wagi. Firma ma zablokowane konta, nie może wypłacić wynagrodzenia dla pracowników i producentów a jej długi rosną… Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony rządu, co widzimy do tej pory, doprowadzi do poważnych problemów finansowych każdą z poszkodowanych stron.
Co o tym sądzicie?
Źródło: Facebook Agrounia