Inflacyjne szaleństwo wciąż trwa. Mimo prognoz wielu ekonomistów mówiących o spadkach, sierpniowy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych okazał się być wyższy niż w miesiącu poprzedzającym…
Z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w sierpniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 16,1%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,8%.
Wzrost cen zauważalny jest przede wszystkim na rynku nośników energii, co należy rozumieć jako drożejący prąd, gaz i chociażby węgiel. W tym przypadku koszty są o 40,3% wyższe aniżeli w 2021 roku. Nieco mniej odczuwalne, względem poprzednika, okazują się ceny paliw, które wzrosły o 23,3%. Żywność i napoje bezalkoholowe w skali roku zdrożały natomiast o 17,4%.
Porównując dane do lipca bieżącego roku możemy zaobserwować, że jedynie ceny paliw są niższe. Według GUS surowiec staniał o 8,3%. Niestety jest to odosobniony przypadek… Nośniki energii podrożały bowiem o 3,7%, a mówiąc o żywności trzeba liczyć się z cenami wyższymi o 1,6%.
Na domiar złego… Uwzględniając powyższy stan rzeczy możemy spodziewać się wzrostu stóp procentowych, które mają na celu walkę z inflacją. Przekłada się to jednak na coraz bardziej dotkliwe raty kredytów, co w dużym stopniu oddziałuje na producentów. Spora część z nich jest bowiem obarczona koniecznością spłaty zadłużenia zaciągniętego na zakup maszyn lub innych dóbr wymaganych przy produkcji.
Warto nadmienić, że przyspieszająca inflacja tylko potęguje niezwykle trudną sytuację w rolnictwie. Koszty produkcji odchodzą od akceptowalnych norm już w tym momencie a należy pamiętać, że każdy producent jest również konsumentem narażonym na całą resztę wydatków. Tymczasem, wynagrodzenie oferowane rolnikom w wielu przypadkach jest niezmienne lub nawet niższe w porównaniu do roku ubiegłego…
Źródło: GUS