W ciągu ostatnich kilku lat dużo dyskutowało się o podwyżkach cen energii. Oczywiście, było nam to nie w smak, jednak z perspektywy czasu możemy ocenić, że wzrosty stawek nie były wówczas tak dramatyczne. Dziś mówi się, że 2023 stawki mogą zaliczyć kilkudziesięcio- lub nawet kilkusetprocentowe wzrosty!
Zacznijmy od tego, że decyzje dotyczące przeznaczenia warzyw na długie przechowywanie byłby łatwiejsze (nawet wobec rosnących cen energii), gdybyśmy mieli pewność co do zbytu po opłacalnych cenach. Większy koszt przechowywania to wyższe koszty produkcji, a więc mniejszy zysk.
W aspekcie opłacalnej sprzedaży jest oczywiście wiele zmiennych. Niektórzy uważają na przykład, że duża część producentów nie zdecyduje się przechowywać długo warzyw, dlatego sytuacja na rynku w dłuższym okresie może się poprawić.
Jest jeszcze obawa o inny aspekt – dobrze wiemy, jak działa rynek. Rosnące ceny energii to wyższe koszty prowadzenia biznesu dla przedsiębiorców. Jak myślicie – jest szansa, że zejdą z marż? Podwyższą ceny dla klientów? Będą chcieli kupić taniej? A może ostatnie dwie opcje są poprawne?
Wydaje się, że los na loterii wygrali ci, którzy mają w gospodarstwach fotowoltaikę, która na pewno może w jakimś stopniu pomóc przetrwać trudny okres.
A Wy jak zamierzacie podchodzić do kwestii przechowywania warzyw? Chyba nie sposób z tego zrezygnować, ważne jednak, by uzyskać odpowiednio wyższe ceny…