Miejsce do rozmów jest w ministerstwie, nie na ulicy?

Zdjęcie ilustracyjne.

Wczoraj w całym kraju miały miejsce protesty. Strajkujący rolnicy nie mieli jednak okazji do rozmowy z rządzącymi.  –  Premier nie pojedzie do rolników; miejsce rozmów jest w ministerstwie, nie na ulicy i skrzyżowaniach – powiedział minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk.

Minister Kowalczyk zapytany, czy do rolników pojedzie premier, odpowiedział: “Nie pojedzie. Nie chodzi o to, że lekceważymy rolników, rozmawiamy, miejsce rozmów jest w ministerstwie”. Dodał, że cały czas jest w kontakcie z Porozumieniem Rolniczym. “Wszystkie postulaty zrealizowaliśmy. Cen nawozów nie obniżymy. To chyba jedyna rzecz, której nie możemy zrobić”.

Pytanie dotyczyło również osoby samego ministra rolnictwa, jednak tutaj odpowiedź była podobna. “Nie pojadę do rolników dlatego, że spotykam się z rolnikami wielokrotnie; byłem ostatnio w Zachodniopomorskiem”.

“To nie jest tak, że od strajku czy wyjazdu rolników czy traktorów na drogę można zmniejszyć ceny nawozów” – dodał także Minister.

Co sądzicie o takim podejściu? To dobra droga?

 

Źródło: bankier.pl

 

Related Posts

  1. Ogórek w kształcie serca

ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Wpisz swoje imię
Wpisz treść komentarza

Polityka Prywatności