Od kilku sezonów nad Polskę nadciągają masy gorącego powietrza upodabniając klimat do południowych rejonów Europy czy Afryki albo Bliskiego Wschodu. Jest upalnie i sucho. Takie warunki sprzyjają szybkiemu rozwojowi fauny zmiennocieplnej. Przyspieszają metabolizm tych zwierząt, co nie tylko wiąże się z czasowym skróceniem cyklu ich rozwoju i pojawianiem się kolejnych pokoleń w sezonie, ale także wpływa na wzrost zapotrzebowania energetycznego. Zwiększa się więc aktywność tych zwierząt w poszukiwaniu źródeł energii – czytaj pokarmu.
Jedną z największych gromad w królestwie zwierząt, w tym wypadku zmiennocieplnych, stanowią stawonogi. Wzrastają liczebnie ich populacje w ostatnich, ciepłych i upalnych latach. W korzystnych warunkach termicznych zwiększa się także ich zasięg. Opanowuję nowe terytoria właśnie ze względu na poszukiwanie bazy pokarmowej.
Tak m.in. dzieje się w obrębie rzędu modliszek, rodziny modliszkowatych (Mantidae), której jedynym w Polsce przedstawicielem jest modliszka zwyczajna (Mantis religiosa). Spotykana była, rzadko, głównie w ciepłych rejonach Polski (południowo-zachodnie krańce, także południowo-wschodnie), obecnie obejmuje zasięgiem cały nasz kraj, po północno-wschodnie jego terytoria. Informacje o występowaniu są coraz powszechniejsze.
Modliszka jest owadem o zmiennym zabarwieniu ciała, od zielonego do brązowawego. Samice osiągają długość do 7,5 cm, samce są mniejsze. Pierwsza para odnóży przekształcona jest w narząd do chwytania pokarmu, który stanowią inne owady, w tym szkodniki, zjadane żywcem. Modliszka najpierw dekapituje ofiarę, a potem pożera nieruchomy korpus.
Na roślinie bywa trudna do zauważenia zwłaszcza, że polując siedzi na niej w bezruchu, aby uśpić czujność ofiary. Atak jest błyskawiczny, kilka setnych sekundy. Mimo dość dużych rozmiarów i wydawało by się nieproporcjonalnego ciała, jest bardzo zwinna i sprytna.
Mówienie teraz o standardowym stanowisku – sródleśne czy polne łąki albo brzegi lasów – mija się z celem. Modliszek jest coraz więcej, w różnych środowiskach, także urbanistycznych czy agrocenozach. To dobrze, bo jest to kolejny organizm poszerzający opór środowiska i będący sprzymierzeńcem rolnika. Modliszki to pożyteczne organizmy, będące pod ścisłą ochroną.
Tekst i fot. Katarzyna Kupczak