12 grudnia br. ponad 50 rolników z Europy Środkowej i Wschodniej protestowało przed spotkaniem przywódców UE, wzywając ich do spełnienia obietnic wyrównania płatności w całej Unii Europejskiej w ramach wspólnej polityki rolnej.
Podczas spotkania premierów i szefów państw UE w Brukseli w celu omówienia wieloletnich ram finansowych budżetu UE ponad 50 rolników podróżowało z Litwy, Łotwy, Polski, Czech i Słowacji, aby protestować przeciwko niesprawiedliwemu podziałowi dotacji dla rolników. Do protestu przyłączyli się również litewski prezydent Gitanas Nauseda oraz litewscy eurodeputowani Juozas Olekas i Bronis Rope.
Rolnicy przypominają przywódcom UE o złożonych obietnicach dotyczących zwiększenia dotacji dla rolników w Europie Środkowej i Wschodniej, gdzie niektórzy nadal otrzymują prawie połowę średniej w UE. Obietnice zostały złożone w 2002 r., ale przywódcy UE wielokrotnie nie wywiązali się ze swojego zobowiązania do sprawiedliwszego podziału. Rolnicy ci muszą produkować tę samą żywność, zgodnie z tymi samymi standardami, ale przy znacznie niższej dotacji.
„Europejscy liderzy debatują dziś, jak przeznaczyć budżet w wysokości miliardów euro, podczas gdy my walczymy każdego miesiąca aby związać koniec z końcem. Chcemy tylko, aby dotrzymali obietnicy złożonej nam lata temu i doprowadzili nasze płatności do średniej europejskiej ”- powiedział Arūnas Svitojus, prezes Izby Rolnictwa Litwy.


Protest zorganizowany z inicjatywy Izby Rolnictwa Litwy, nastąpił po liście otwartym wydanym 5 grudnia przez koalicję dziewięciu stowarzyszeń rolniczych z państw bałtyckich skierowaną do przywódców politycznych UE wzywającą do większych płatności dla bałtyckich rolników.
Przemawiając do zgromadzonych protestujących przed spotkaniem przywódców UE, litewski prezydent Gitanas Nauseda wyraził solidarność ze zgromadzonymi rolnikami. „To bardzo dobrze, że rolnicy z całej Europy Środkowej i Wschodniej przybyli do Brukseli, aby walczyć o równość. Dołożę wszelkich starań, aby reprezentować interesy rolników podczas Rady Europejskiej podczas negocjacji budżetu UE ”- obiecał.
Protest rolników jest szczególnie aktualny, ponieważ nadchodzi dzień po tym, jak UE uruchomiła swoją sztandarową inicjatywę – plan uczynienia Europy neutralnym dla klimatu kontynentem. Ostatnie postanowienia UE obligują rolników do podjęcia działań na rzecz ochrony środowiska i klimatu, ale potrzebne jest wsparcie, aby zrobić więcej w tym zakresie. Uchwalając Europejskie Zielone Porozumienie (European Green Deal), wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans powiedział, że „obowiązkiem UE jest dopilnowanie, aby przejście to było sprawiedliwe i że nikt nie został w tyle, gdy zapewniamy Europie Zielony Porozumienie”. Protestujący rolnicy zgadzając się z tymi słowami i prosili przywódców UE o dopilnowanie, aby nie zostali pominięci.
„Myślę, że przywódcy UE nie zdają sobie sprawy z tego, że otrzymuję prawie połowę tego, co przeciętny rolnik z UE w ramach płatności ze wspólnej polityki rolnej. Jak mogą twierdzić, że działają solidarnie, jeśli nadal łamią obietnice równego wsparcia wszystkich rolników? Chcemy tylko mieć pewność, że nie zostaniemy w tyle ”, mówi Lina Meilute-Datkuniene z Litwy.
Rolnicy wymagają uczciwych warunków w państwach członkowskich UE, równych płatności bezpośrednich i silnego budżetu na wspólną politykę rolną w latach 2021–2027. Tylko w ten sposób UE może osiągnąć cele polityki ekologicznej i produkować zdrowszą żywność.
źródło: Red Flag, firma konsultingowa reprezentująca Litewską Izbę Rolniczą