Tak alarmują federalne Ministerstwo Rolnictwa rosyjscy producenci ziemniaka zrzeszeni w Związku Producentów Warzyw. Unowocześnili produkcję, a co najważniejsze – zainwestowali w przechowalnie, tymczasem sieci handlowe po dawnemu w końcówce sezonu nie chcą kupować rosyjskich ziemniaków. Plantatorzy oczekują ministerialnej interwencji.
Według przedstawicieli Związku kłopoty ze sprzedażą hurtownikom rodzimych ziemniaków niemytych sprzedawanych luzem pojawiły się w przypadku niektórych sieci już w kwietniu. Handlowcy – jeśli w ogóle zajmują stanowisko w tej sprawie – mówią o niskiej jakości rosyjskich ziemniaków w końcówce sezonu.
Plantatorzy odrzucają ten zarzut twierdzeniem, że w ostatnich trzech latach – od 2015 roku zainwestowali w przechowalnie o pojemności ponad 500 tys. ton ziemniaków, a tylko w ubiegłym roku zwiększyli swoje możliwości przechowalnicze o prawie 127 tys. ton. Zainwestowali w to ponad 2,7 mld rubli. Posługując się danymi o imporcie ziemniaków w okresie maj-lipiec 2017 (365 tys. ton) i średnią ceną 16,5 rubla/kg rosyjscy producenci wyliczają swoje straty na 6 mld rubli. Podejrzewają również zmowę sieci handlowych mającą na celu niedopuszczanie na rynek rosyjski rodzimych ziemniaków.
Za: КОММЕРСАНТЪ
PG