Jak już wspominaliśmy, wiele krajów, dla których Rosja była znaczącym rynkiem zbytu, boryka się z nadpodażą świeżych produktów na krajowych rynkach. Blokady kontenerów z przeznaczeniem do Rosji to poważny problem, również dla Polski.
Wojna na Ukrainie zaczyna dość mocno wpływać na sektor warzyw i owoców w pozostałych krajach. Sytuacja w Turcji jest idealnym do tego przykładem. Dla tureckich eksporterów Rosja była bardzo ważnym rynkiem. Brak możliwości eksportu już teraz wywołuje ogromne spadki cen. Konsumenci są zadowoleni – wysoka inflacja i niskie ceny warzyw wywołały duży popyt. Dla rolników jednak to nie najlepszy okres.
O ile spadły ceny? W porównaniu z ubiegłym tygodniem aż o 30-40%. W przypadku pomidorów, ogórków czy papryki możemy mówić nawet o spadkach rzędu 30-50%. Dotychczas wiele produktów przeznaczonych do Rosji było przewożonych przez Białoruś lub Ukrainę. Teraz, jest to niemożliwe. Istnieją co prawda alternatywne trasy przez Polskę i Gruzję, ale przewoźnicy nie uważają ich za zbyt wygodne.
W 2021 roku rynek rosyjski stanowił jedną trzecią tureckiego eksportu świeżych warzyw i owoców. Jedna z największych sieci supermarketów w Rosji zapewnia tureckich partnerów, że dalej będzie importować produkty drogą morską a także będzie w stanie dokonać niezbędnych płatności. Patrząc jednak na coraz to bardziej odczuwalne dla Rosji sankcje, w najbliższym czasie może ulec to zmianie.
Jak to wpłynie na inne rynki? Eksporterzy z krajów, które nie mogą już wysyłać towarów do Rosji, będą szukać alternatywnych rynków zbytu, by uniknąć strat. Jeśli trafią one chociażby do Polski, wywoła to dużą nadpodaż produktów i obniży ceny.
Źródło: swissinfo.ch