Wiele mówi się dziś o nieustannie rosnących stopach procentowych, które mają bezpośrednie odniesienie na kwoty, które musimy przeznaczyć na spłatę rat. Wśród producentów znajduje się dość duża grupa, która niestety musi zmagać się z tym problemem. A co gorsza, lipiec nie pozostawia na nas suchej nitki, gdyż wspomniane stopy ponownie się zwiększyły.
Zakup maszyny rolniczej, rozbudowa gospodarstwa czy zakup ziemi rolnej mogłyby wydawać się dobrą inwestycją, jednak czas pokazuje nam zupełnie co innego. Wraz z wybuchem wojny na Ukrainie inflacja w Polsce zaczęła nieustannie piąć się w górę. Na samym początku wprowadzono tarczę antyinflacyjną, jednak okazała się ona nieskuteczna i wpłynęła na niewielki spadek zaledwie w jednym miesiącu bieżącego roku. Coraz to wyższy poziom inflacji wpłynął niestety na stopy procentowe, które również zwiększają się z każdym miesiącem. Zdania w kwestii, czy takie działania rzeczywiście pomagają hamować inflację są podzielone, jednak faktem jest, że Rada Polityki Pieniężnej ustaliła w czwartek (7 lipca) kolejną podwyżkę. Ile aktualnie wzrosły stopy procentowe?
Rada Polityki Pieniężnej nie pozostawia na nas suchej nitki i niestety spotykamy się z kolejnymi podwyżkami, które wynoszą +0,5 pkt. proc., co oznacza wzrost do poziomu 6,5 proc.. Biorąc pod uwagę ratę aktualną i ratę z poprzedniego miesiąca wzrost nie będzie aż tak odczuwalny. Niemniej, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że we wrześniu 2021 roku stopy procentowe wynosiły zaledwie 0,1 proc., sytuacja robi się znacznie bardziej poważna. Różnica 6,4 proc nie oznacza bowiem nic innego jak niemal dwukrotnie wyższe raty kredytów. Wszystko jest rzecz jasna zależne od warunków, gdyż każdy kredyt się od siebie różni.
Szczególnie drastyczne wydaje się to być przy uwzględnieniu rosnących kosztów produkcji oraz kosztów samego życia. Czy to energia, paliwa, żywność, czy środki przeznaczone do produkcji warzyw – wszystko kosztuje nas więcej. A co gorsza, producenci obarczeni kredytem muszą martwić się spłatą rat. Działania Rady Polityki Pieniężnej są w teorii ukierunkowane na walkę z inflacją i ciężko powiedzieć jak wyglądałaby ona bez nich, jednak w sieci pojawiło się wiele głosów mówiących o tym, że samo podnoszenie stóp procentowych nie sprawi, że inflacja spadnie. Należy zacząć od konkretnych działań w kierunku poprawy sytuacji na rynku i zmniejszenia rekordowo wysokich cen. Niemniej, tak jak wspominaliśmy, zdania w tej kwestii są podzielone…
A Wy co o tym sądzicie?
