Liczba wypadków w rolnictwie w ostatnich latach wyraźnie maleje, niestety nadal nie są to incydenty a częste zdarzenia na wsiach. Wczoraj lubelska policja poinformowała o wypadku, do którego doszło na terenie gminy Sułów. 47-letnia kobieta doznała urazu ręki podczas prac polowych związanych ze zbiorem dyni. Najprawdopodobniej w czasie oczyszczania wykorzystywanego do zbioru sprzętu mechanicznego ręka kobiety została wciągnięta pomiędzy metalowe elementy maszyny. Poszkodowana z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Dokładny przebieg zdarzenia wyjaśniają policjanci i apelują o zachowanie ostrożności podczas użytkowania sprzętu rolniczego.
W I półroczu 2019 roku do placówek terenowych i oddziałów regionalnych KRUS
zgłoszono 6 732 zdarzenia wypadkowe w rolnictwie, o 1 036 (13,3%) mniej niż w I półroczu roku poprzedniego.


Wyraźnie widoczna jest tendencja spadkowa, jednak nadal w Polsce zgłaszanych jest średnio ponad tysiąc wypadków miesięcznie. Statystyka uwzględnia wyłącznie zdarzenia, o których powiadomiony został KRUS. Rzeczywista skala problemu jest znacznie większa.


Wg danych z pierwszego półrocza 2019 województwo lubelskie zajmuje niechlubne pierwsze miejsce w tej statystyce.


Trwają właśnie zbiory wielu gatunków warzyw, pogoda wyjątkowo sprzyja pracom polowym, przyłączamy się do apeli o zachowanie ostrożności podczas zbiorów i przygotowania warzyw do sprzedaży lub przechowywania.
PAMIĘTAJMY!
Każda praca konserwacyjna wykonywana w obrębie części roboczych maszyny wymaga jej zatrzymania, a w przypadku urządzeń elektrycznych odłączenia ich od zasilania!