AktualnościWysokie ceny nawozów. Czy grozi nam kryzys gospodarczy?

Wysokie ceny nawozów. Czy grozi nam kryzys gospodarczy?

Nawozy drożeją od kilku miesięcy i według ekspertów można uogólnić, że od sierpnia ubiegłego roku ich ceny wzrosły o około 30 proc.

Jest wiele przyczyn galopujących cen nawozów m.in.:

  • wzrost cen gazu, który wpływa głównie na ceny nawozów azotowych,
  • wzrost cen paliw płynnych, a tym samym ceny transportu, który ma duże znaczenie w handlu nawozami,
  • zakaz importu nawozów potasowych z Białorusi, która dostarczała do tej pory około 30 proc. tych nawozów na rynek polski – to wpływa na ceny potasu oraz nawozów wieloskładnikowych.

W związku z bardzo trudną sytuacją na rynku nawozów 8 października Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda spotkał się z komisarzem ds. rolnictwa UE Januszem Wojciechowskim.

Sytuacja na rynku nawozów staje się bardzo trudna. Wiele osób obawia się jej skutków – mówił minister Grzegorz Puda podczas konferencji prasowej zorganizowanej bezpośrednio po spotkaniu w siedzibie Przedstawicielstwa KE w Polsce. Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że wzrost cen nawozów dotyczy wszystkich krajów europejskich.

Sposób na poradzenie sobie z kryzysem

Wzrost cen nawozów dotyczy wszystkich krajów europejskich, w części krajów europejskich zaprzestano produkcji nawozów – powiedział w piątek minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda na wspólnej konferencji prasowej z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim. Powiedział także, że rosnące ceny energii, w tym gazu, sprawiły, że wiele krajów unijnych już ograniczyło lub wstrzymało produkcję nawozów. Wskazał m.in. Francję, Czechy, Słowację, Węgry, Hiszpanię, Niemcy, Holandię i Portugalię.

Prenumerata Warzywa 2024 - baner

Szef MRiRW zwrócił się do unijnego komisarza ds. rolnictwa z prośbą o bardzo szybką reakcję w Komisji Europejskiej. Nasza prośba dotyczy wpływu rosnących cen gazu na ceny nawozów, a w konsekwencji na produkcję roślinną i ceny żywności. To bardzo ważne, aby mówić już nie tylko ocenach nawozu, ale o możliwych skutkach tego, co się wydarzy – powiedział.

“Szybkie decyzje KE umożliwiłyby polskim rolnikom, ale też rolnikom w innych krajach zastosowanie nawozów na wiosnę” – mówił. Zaznaczył, że bez interwencji UE i innych instytucji, gospodarce europejskiej grozi nie tylko kryzys ekonomiczny, ale też społeczny.

Resort szuka różnych rozwiązań, które mogłyby chronić m.in. polskie rolnictwo przed skutkami drastycznych podwyżek cen energii.

Jednocześnie minister zauważył, że siłą polskiego rolnictwa jest stosunkowo duży udział w produkcji żywności alternatywnych źródeł azotu, fosforu, potasu. Takimi źródłami – jak mówił – jest obornik, gnojowica, a także nawozy z opadów biologicznych.

Unijny komisarz podkreślił, że niezbędny jest powrót do szerszego wykorzystania obornika, jako tradycyjnego sposobu nawożenia gleby. Zaznaczył także, że stosowanie rolnictwa precyzyjnego pozwala na redukcję ilości stosowanych nawozów chemicznych i mineralnych.

Trudno powiedzieć: Czy to sposób na poradzenie sobie z tą trudną sytuacją? Gdzie tu logika?

Źródło: MRiRW, tvn24, bankier.pl


ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Najpopularniejsze artykuły

Polecamy

INNE ARTYKUŁY AUTORA

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

warzywa siarkopol nawożenie nasiona
tunele przymrozki folia

NEWSLETTER

Warzywniczy newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu WARZYWA.pl