Aktualny rok niestety nie był łatwy dla producentów bobu. Warzywo doświadczało bowiem wielu negatywnych zjawisk wywołanych nieustannie zmieniającą się pogodą. Wśród ofert możemy napotkać już tylko bób pochodzący z chłodni. Jak kształtuje się sytuacja na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach?
Uprawa bobu, jak i wielu innych warzyw, wraz z upływem lat staje się coraz większym wyzwaniem. Nieustannie zmieniające się warunki pogodowe w dość znaczącym stopniu utrudniają produkcję. Aktualny rok niestety nie okazał się inny. Rolnicy zmagali się bowiem z dotkliwą suszą, która wymagała wielu poświęceń i dodatkowego pielęgnowania upraw. Niemniej, to nie wszystko… Słoneczne i upalne dni, w których temperatury często przekraczały 30 stopni Celsjusza, również dołożyły swoją cegiełkę. Nie lada wyzwaniem było utrzymanie wysokiej jakości produktu. Należy przecież pamiętać, że bób to bardzo delikatny towar, który w mgnieniu oka może się zepsuć i zgnić…
Znaczącym problemem okazała się także zmniejszająca się ilość pracowników na rynku. Zbiory bobu to praca ręczna, więc niestety nie ma możliwości ominięcia tego etapu. Osób chętnych do pracy było bardzo mało, przez co producenci musieli poświęcić dodatkowy czas na poszukiwania oraz finalnie zapewnić dogodne warunki. Wspomniana pogoda przyczyniła się również do kłopotów przy sprzedaży. Panujące upały uniemożliwiały handel za dnia. Nie wszyscy rolnicy dysponują bowiem izotermą, przez co handel odbywał się głównie nocą, gdy temperatury były nieco niższe.
W wyniku wyniszczających warunków pogodowych uprawy bobu dobiegły końca. Na ten moment produkt widoczny na rynku w Broniszach pochodzi z chłodni. W najbliższym czasie cena bobu najprawdopodobniej utrzyma się na wysokim poziomie. Istnieje również możliwość, że warzywo podrożeje jeszcze bardziej, jednak należy uwzględnić możliwości finansowe konsumentów. Bardziej satysfakcjonująca cena dla producentów w połączeniu z marża nałożoną przez sklepikarza będzie skutkowała mniejszym zainteresowaniem. Dlatego też rolnicy niestety muszą uważać, jeśli chodzi o kolejne podwyżki. Co prawda im towar jest droższy, tym mniejsze marże są narzucane przez właścicieli sklepików czy warzywniaków, jednak w praktyce może to wyglądać różnie. Jakich więc stawek mogą spodziewać się producenci? Na ten moment ceny oscylują na poziomie 13,00-14,00 zł za kilogram w klasie ekstra.
