Chociaż cenom pietruszki bardzo daleko do poziomu sprzed dwóch lat, to i tak wygląda na to, że jest łakomym kąskiem dla złodziei. Jak możemy przeczytać na stronie Komendy Policji w Hrubieszowie amatorów cudzej pietruszki udało się namierzyć tamtejszym pogranicznikom dzięki kamerom termowizyjnym. Cała historia przypomina gotowy scenariusz komedii.
Policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie udało się udaremnić
próbę kradzieży pietruszki z jednego z okolicznych pól. Złodziei namierzyli funkcjonariusze straży granicznej dzięki kamerom termowizyjnym. Do zdarzenia doszło ok. 22.00 w środę na terenie gminy Hrubieszów. Kradzieży pietruszki chcieli dokonać członkowie jednej rodziny – mężczyzna z żoną i teściową.
“Straż Graniczna pełniąca służbę na tym terenie dostrzegła na kamerze termowizyjnej
osoby biegające po polu i zbierające do worków pietruszkę. Funkcjonariusze zauważyli, także samochód osobowy, a obok niego mężczyznę. Kiedy podeszli do niego, aby spytać, co tu robi o tak późnej porze, osoby z pola zaczęły uciekać” – informują policjanci.
Policjanci ustalili, że podejrzani przyjechali na pole z zamiarem kradzieży warzyw. Kobiety zbierały pietruszkę, a 38-letni mężczyzna stał na czatach.
Do interwencji przyłączył się właściciel pola, który pobiegł za jedną z kobiet.”36-latka próbowała się schować za słupem. Druga z pań, 53-latka, okazała się o wiele bardziej pomysłowa, ponieważ schowała się w budzie dla psa stojącej na jednej z miejscowych posesji. Kiedy funkcjonariusze odnaleźli ją tam, na zewnątrz stał przywiązany na łańcuchu pies” – podano w komunikacie.