Podczas tegorocznych Międzynarodowych Dni Otwartych w firmach hodowlano-nasiennych w Holandii firma Pop Vriend zorganizowała w swojej siedzibie w miejscowości Andijk seminarium nt. szpinaku, podczas którego przedstawiono wiele ciekawych informacji o rynku, wykorzystaniu odmian oraz możliwościach mechanizacji zbioru.

Przedstawiciele firmy Pop Vriend podkreślali, że są rodzinną firmą i są dla nich ważne relacje z klientami. Mówili, że szpinak nie jest łatwą uprawą, ale dzięki ich zaangażowaniu udało się im wyselekcjonować plenne odmiany i dzięki temu są jednym z trzech głównych graczy na rynku nasiennym w tym gatunku. Oprócz szpinaku oferują również nasiona odmian buraka ćwikłowego, marchwi, fasoli oraz kukurydzy cukrowej.

Smakoszy szpinaku przybywa

Ciekawe informacje o tym jak rośnie zainteresowanie szpinakiem na świecie przekazał Marcel Bloemendaal z Pop Vriend. Do światowych rynków, na których dominuje to warzywo należą: Azja, Ameryka Północna, Europa oraz Australia. Według danych FAO produkcja szpinaku w Europie, analizując dane od lat 60. ub. wieku do dzisiaj, prawie się podwoiła. Z 350 tys. t w 1961 r. do blisko 700 tys. t w 2009 r. Podobną tendencję zaobserwowano na rynkach USA, z tym, że tam produkcja wzrosła z 200 tys. t do ponad 400 tys. t (w analogicznych latach). Natomiast największy wzrost produkcji odnotowano w krajach Azji. Z uprawianych tam niespełna 200 tys. t w latach 60. XX wieku do blisko 2 mln t w 2009 r. Najdynamiczniejszy wzrost produkcji notowany jest w ostatnich 10 latach.

Lara Timmerman – przybliżyła działalność firmy Pop Vriend oraz Marcel Bloemendaal, który zaprezentował jak wygląda produkcja szpinaku na świecie.

Prelegent zwrócił uwagę, że jeszcze w latach 60. ub. wieku szpinak serwowany był jedynie pod postacią purée, zwykle z jajkiem na twardo. Dziś na rynku szpinak pojawia się w różnych produktach. Poza świeżymi liśćmi, które oferowane są same lub w mieszankach z innymi gatunkami warzyw liściowych, szpinak wykorzystywany jest jako nadzienie do naleśników, pierogów czy zapiekanek makaronowych, a także jako smooty czy zupy. Dostępny jest również w postaci mrożonej czy konserwowanej w puszkach.

Prenumerata Warzywa 2024 - baner

Azja – pęczki, Europa – baby Leaf

Na rynkach azjatyckich, które dominują w produkcji tego warzywa preferowane są odmiany tworzące duże blaszki liściowe z mięsistymi ogonkami, które są zbierane ręcznie i pakowane w pęczki. Produkcja w tych krajach jest dość prymitywna, niezmechanizowana, ale ze względu na duży rynek konsumentów stanowi spory udział w globalnym rynku. Szpinak jest tam uprawiany zarówno w polu, jak i pod różnymi typami osłon – zarówno niskimi, jak i wysokimi tunelami.

Arkadiusz Stróżyński z firmy Agro-Ekspert, która jest dystrybutorem nasion marki Pop Vriend na polskim rynku polecał m.in. odmiany Sacramento, Sonoma oraz Hudson.

Natomiast na rynkach europejskich i amerykańskich zdecydowanie największym zainteresowaniem wśród konsumentów cieszą się odmiany szpinaku na tzw. baby leaf. Tu produkcja musi być zdecydowanie zmechanizowana i precyzyjna, również z wykorzystaniem systemu GPS.

Zagony muszą być starannie uprawnione i idealnie wyrównane. Chodzi o to, żeby można było młode liście zebrać w taki sposób, aby możliwie zminimalizować ryzyko zabrudzenia liści glebą. W gospodarstwach zajmujących się na towarową skalę uprawą szpinaku pracują wydajne kombajny przystosowane do zbioru szpinaku, które mogą ścinać liście z trzech zagonów w jednym przejeździe roboczym. Odmiany typu baby leaf kierowane są na rynek warzyw świeżych i wówczas mogą być pakowane w opakowania typu flow pack lub w worki foliowe. Mogą być również przeznaczane do przetwórstwa – głównie do mrożenia, chociaż rośnie również zainteresowanie zakładów przetwórczych pod kątem suszenia szpinaku. W uprawie dla przemysłu cały proces od siewu do zbioru i zamrożenia jest w pełni zmechanizowany. Chodzi o szybkość zbioru, żeby surowiec jak najszybciej trafił do przetworzenia.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku firmy hodowlano-nasienne rozwijają hodowlę odmian w kierunkach jakie oczekują konsumenci. Hodowla odmian odbywa się zarówno w szklarniach, jak i w polu. Selekcjonowane są linie męskie i żeńskie. Zbierane są nasiona, a następnie czyszczone i suszone. Prace hodowlane prowadzone są w różnych krajach. Ale niezależnie od lokalizacji mijający rok był bardzo trudny ze względu na suszę i panujące w wielu miejscach rekordowo wysokie temperatury. Prelegent przestrzegał, że nasion niektórych odmian może w najbliższym sezonie brakować.

Tekst i fot. Aleksandra Andrzejewska

Artykuł pochodzi z grudniowego wydania czasopisma Warzywa (12/2018). Zapraszamy do prenumeraty w sklepie internetowym: www.plantpress.pl

Warzywa

ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!

Polityka Prywatności