„Najpierw powódź we wrześniu, a teraz burza i gradobicie. Sezon 2019/2020 staje się ekstremalnie trudny” – informował Miguel López, kierownik firmy produkcyjnej i marketingowej Costa de Níjar w Almerii.
Pod koniec stycznia południowo-wschodnią Hiszpanię dotknęła trwająca kilka dni burza, której nadano imię Gloria. Uderzyła ona głównie w obszar gminy Níjar gdzie nastąpiło silne gradobicie. Niektórzy plantatorzy stracili do 75% produkcji. „Chociaż sama produkcja nie jest ubezpieczona, przynajmniej nasi partnerzy mają ubezpieczenie konstrukcji ich tuneli. Straciliśmy 50% areału naszego ekologicznego bakłażana (najbardziej dotknięta uprawa), chociaż ucierpiała także znaczna część produkcji pomidorów koktajlowych i cukinii” – powiedział Miguel Lopez.
Amatorskie nagranie plantatora z zawalenia się wielkopowierzchniowego tunelu


Burmistrz Níjar, Esperanza Pérez, powiedział, że wciąż nie ma ostatecznej oceny szkód spowodowanych przez grad i ulewne deszcze. Pierwsze szacunki wskazują na ok. 150 gospodarstw, głównie zawalonych obiektów uprawowych.
Komisja ds. Klęsk żywiołowych została już ustanowiona. Mówi się o ok. 1000 hektarach uprawa pod osłonami dotkniętych gradem w Níjar, co stanowi ponad 30% areału gminy.


Tunele znajdujące się w obszarze dotkniętym przez burzę zgromadziły dużą ilość wody. Istnieje obawa, że w ciągu kilku następnych dni nadmiar wilgoci wpłynie na stan upraw spodziewane są m.in. masowe infekcje grzybowe chorób grzybowych.


Carmen Crespo, radna ds. rolnictwa, hodowli zwierząt, rybołówstwa i zrównoważonego rozwoju Andaluzji, odwiedziła obszar, który został najbardziej dotknięty gradobiciem. Zwołano sesję plenarną i ogłoszono dwa dni oficjalnej żałoby po śmierci jednego z mieszkańców tego miasta.
za FreshPlaza
zdjęcia i nagranie: FreshPlaza