Okolice Miechowa – Charsznicy zasłynęły w ostatnich latach jako zagłębie kapuściane. Dzięki temu, że gleby w rejonie są dość urodzajne, tegorocznym uprawom nie zaszkodziła nawet susza, a zbiory są udane. Niestety uzyskiwania za nie cena nie jest zadowalająca, a plantatorzy, którzy zainwestowali wysokie kwoty, np. w drogie środki ochrony roślin, prawdopodobnie zakończą sezon z niekorzystnym bilansem finansowym. Marcin Garus zdecydował się na używanie w swoim gospodarstwie preparatów INNVIGO.
Do ochrony przeciw chwastom dwuliściennym producent stosował przed posadzeniem kapusty Baristo 500 SC, po 10-14 dniach środek Metax 500 SC, a w przypadku problemów z chwastami jednoliściennymi Rento 150 EC. W celu zwalczania śmietki kapuścianej aplikowany był Delmetros 100 SC. Jeśli chodzi o ochronę fungicydową, najpierw kapusta traktowana była środkiem Kier 450 SC, zwalczającym m.in. czerń krzyżowych, natomiast po zawiązaniu główek do zabiegów używany był preparat Makler 250 SE. “Przy wyborze środków do produkcji kierujemy się głównie jakością, następnie ceną. Jeśli jakość nie odbiega od innych znanych preparatów, to wybieramy te tańsze” – mówi plantator. – Produkty INNVIGO nie ustępują jakością innym znanym, markowym środkom. Kiedy kapusta płaci, to rolnicy może nie zwracają uwagi, czy wydają na środek 100, czy 50 zł. Ale w tym roku warto było szukać oszczędności, a stosując środki firmy INNVIGO, możemy je znaleźć. Po prostu można wydać mniej pieniędzy na ochronę. Więcej o produktach do ochrony kapusty: https://innvigo.com/ochrona-kapusty/