Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się dwa ostatnie nabory wniosków o wymianę pokryć dachowych, które wykonane są z azbestu. Okazuje się jednak, że limit się wyczerpał i nie wszyscy rolnicy otrzymają środki.
Nabór wniosków o wsparcie na wymianę pokryć dachowych z materiałów szkodliwych dla zdrowia lub środowiska w gospodarstwach rolnych, realizowany w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, cieszył się ogromnym zainteresowaniem ze strony rolników. Wnioski chętnie składano zarówno w pierwszym, jak i drugim terminie. Okazuje się jednak, że limit się wyczerpał i nie wszyscy rolnicy otrzymają środki.
Wymiana dachów z azbestu. Co z trzecim naborem?
– […] Działanie to cieszyło się rekordowym zainteresowaniem. W tym zakresie były organizowane dwa nabory wniosków, które to nabory prowadziła w imieniu ministerstwa Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jako jednostka wspierająca. Warto dodać, że wskaźnik w ramach inwestycji A141 i naboru dotyczącego wymiany pokryć dachowych, azbestowych został osiągnięty, limit wniosków został wyczerpany – mówił Adam Nowak.
Wiceminister rolnictwa podkreślił zarazem, że nabór nie będzie kontynuowany. Zwrócił przy tym uwagę na potrzebę wsparcia rolników w innych kwestiach. – Niestety, jeżeli chodzi o inne wyzwania i potrzeby, chociażby w zakresie wsparcia przetwórców, wsparcia rolnictwa 4.0, w tym producentów trzody chlewnej oraz innych potrzeb, nie będzie ogłaszany ponownie. Nie planujemy trzeciego naboru w tym zakresie – wyszczególnił wiceminister rolnictwa.
Ilu rolników otrzyma wsparcie?
Warto ponadto zauważyć, jak poinformował Adam Nowak, że nie wszystkie wnioski, które złożono w trakcie ostatnich dwóch naborów zostaną rozpatrzone. Wynika to z faktu, że limit został wyczerpany. W sumie o dopłaty do wymiany dachu, jak wskazuje Tygodnik Poradnik Rolniczy, ubiega się ponad 92 tysiące rolników. W lutym ARiMR poinformowała Tygodnik Poradnik Rolniczy, że rozpatrzyła wszystkie złożone przez rolników wnioski, które mieszczą się w aktualnym limicie środków przewidzianych na realizacje inwestycji w ramach obu naborów i umowy podpisała z 51 tysiącami rolników. Czyli dopłaty dostanie niewiele więcej niż połowa ubiegających się o to wsparcie.
– Zainteresowanie było rekordowe. Było to działanie, które cieszyło się chyba największym zainteresowaniem ze wszystkich działań w portfelu ministra rolnictwa i rozwoju i wsi, natomiast jego wpływ na cały łańcuch dostaw, na bezpieczeństwo żywnościowe, rolników, przetwórców, dystrybutorów był nieco mniejszy, więc podjęliśmy działanie, aby w obliczu wojny na Ukrainie, kryzysu na niektórych rynkach rolnych skoncentrować się na działaniach, które będą miały większy wpływ na wszystkich uczestników łańcucha dostaw – tłumaczył Adam Nowak.