Niedawno Hiszpanię nawiedziła ekstremalna zima, z bezprecedensowo niskimi temperaturami. W niektórych rejonach kraju było też dużo śniegu. Zakłóciło to produkcję różnych rodzajów warzyw. Spowodowało to również niedobory rynkowe niektórych produktów.
Colruyt, belgijska sieć supermarketów, doświadcza opóźnień w dostawach niektórych warzyw. „Obecnie trudno jest dostać cukinie, bakłażany, paprykę, pomidory, brokuły i kalafior” – mówi Hanne Poppe z Colruyt. „Większość naszych warzyw pozyskujemy z obszarów Murcji i Almerii. Tam nie padał śnieg, ale był przeraźliwie zimno i mroźno. Spowolniło to wzrost warzyw. Po mrozach nastąpiły ulewne deszcze, więc rolnicy nie mogli zebrać plonów. W pozostałej części kraju wystąpiły z kolei obfite opady śniegu. To spowodowało pewne problemy z transportem. W tej chwili trudno jest uzyskać wystarczająco wysokiej jakości produkty, ale sobie radzimy. Pozyskujemy również włoskie warzywa, więc luki na pólkach są nieznaczna. Nie spodziewamy się żadnych większych problemów w nadchodzących dniach. Uważamy, że sytuacja powinna się normalizować w tym tygodniu. Hiszpańskie rejony produkcji warzyw mają znacznie lepszą pogodę. Nie da się jednak ukryć, że ceny są wyższe. Pracowaliśmy nad komunikowaniem tego w przejrzysty sposób naszym kupującym. Na przykład mamy plakaty w dziale świeżych produktów, które informują, że podaż niektórych warzyw może być mniejsza. To z powodu złej pogody w Hiszpanii – mówi Hanne.
Carrefour
Carrefour to kolejna sieć supermarketów w Belgii. Według tej sieci sytuacja już się nieco unormowała. Ale musieli też poradzić sobie z przerwami w dostawach. „Najbardziej deficytowymi produktami były bakłażany, cukinie, ogórki, brokuły i kalafior” – mówi Aurelie Gerth z Carrefour. „Naszą przewagą jest to, że pracujemy na podstawie sezonowych kontraktów. Dlatego producenci traktowali priorytetowo nasze dostawy. W rezultacie w dużej mierze oszczędzono nam poważnych problemów z dostawami”.
Aldi
Aldi Belgia też ma pewne problemy. Jednak według Kiliana De Geytera, menedżera ds. owoców i warzyw, nie było tak źle dzięki wieloletniej współpracy z tymi samymi dostawcami. Te relacje nie znikają, gdy sytuacja staje się trudna. Ale ceny produktów oczywiście rosną. Cukinie, ogórki i bakłażany są najtrudniejsze do zdobycia. Nie mamy już bakłażanów luzem w naszym asortymencie. A od przyszłego tygodnia nie będzie również cukinii. Są alternatywy z Włoch, Maroka i Egiptu, ale nie zawsze możemy z nich korzystać ze względu na szczególne wymagania dotyczące pozostałości i liczby substancji czynnych ”- mówi Kilian.
źródło FreshPlaza