Warzywa ze wschodu zalewają Polskę od długich miesięcy. Nic w tej kwestii się nie zmieniło. A co dzieje się z warzywami, które są eksportowane na wschód? Każdy kilogram jest niszczony bez najmniejszych skrupułów.
Warzywa z Rosji to ostatnio bardzo częsty widok na polskim rynku. Towar z tamtejszych stron napływa w dużych ilościach od wielu miesięcy. Nierzadko kraj pochodzenia jest ukrywany czy nawet fałszowany. W ramach przypomnienia, import warzyw z Rosji w 2023 roku wyniósł 38,74 tys. ton. To zatrważająco wysoka liczba. Sprowadzany towar jest tańszy i niekorzystnie wpływa na sytuację polskich producentów. Najwięcej napływa cebuli, ogórków, a nawet marchwi. Apele nie pomogły i nic w tej kwestii się nie zmienia.
Co dzieje się z warzywami wysyłanymi do Rosji?
Import w Rosji nie jest akceptowany. Owoce i warzywa z krajów Unii Europejskiej, które w 2014 roku zostały objęte sankcjami, pozostają na czarnej liście. W ostatnim czasie skonfiskowano kilka ton towaru, który usiłowano wprowadzić na rosyjski rynek. Co się z nim stanie? Owoce i warzywa trafią na wysypisko, gdzie zniszczy je buldożer. W tym przypadku będą to jagody, papryka, pomidory, ale także wiele innych produktów. Skąd pochodził towar? Produkty zostały wysłane z Belgii, Hiszpanii, Holandii, Portugalii i Włoch.
Dlaczego to takie istotne? Tak jak wspominaliśmy, towar z Rosji zalewa Polskę. Lokalni producenci często nie są w stanie konkurować z tańszym towarem. Zdarzają się ponadto sytuacje, w których etykieta z widocznym krajem pochodzenia jest zrywana z kartonu. Towar nierzadko jest także przepakowywany i oferowany jako produkt polski. Temat został wprawdzie poruszony na nieco szerszą skalę, ale finalnie nic z tego nie wynikło.
Sąsiadujące z Polską kraje już kilkukrotnie oskarżały lokalnych handlowców o fałszowanie kraju pochodzenia i sprzedaż rosyjskiego towaru pod polską marką. Czy tego właśnie nam potrzeba? Odpowiedź nasuwa się sama. Niemniej, temat ucichł. W tym wszystkim najbardziej bulwersujący pozostaje jednak fakt, że Rosja nie dopuszcza, aby importerzy sprowadzali jakiekolwiek owoce czy warzywa z krajów Unii Europejskiej.
A ludzie głodują