Wielu z nas już odczuło po kieszeni podwyżkę paliw. Na niektórych stacjach za litr PB 98 i PB 95 trzeba zapłacić nawet 6 zł. I to nie jest żaden fake news, choć pewnie byśmy tego oczekiwali.
W maju 2020 r. cena PB 95 spadła do poziomu 3,84 zł za litr, co było najniższym jej poziomem od 2009 r. Diesel był nieco droższy i kosztował 3,96 za litr. To było spowodowane pandemią i lockdownem, mniejszym zapotrzebowaniem na paliwa.
Dziś, o cenach zaczynają decydować czynniki rynkowe – dowiadujemy się z portalu money.pl. Obecnie na stacjach średnie ceny zupełnie już nie przypominają tych pandemicznych. Według e-petrol obecnie za PB 98 płacimy średnio 5,68-5,80 zł za PB 95 5-38-5,49 zł, a ON kosztuje od 5,28 do 5,39 zł.
Jakub Bogucki przewiduje, że w lipcu i sierpniu ceny będą jeszcze rosły, ale maksymalnie o ok. 10 gr. Jak zastrzega, kilkumiesięczne prognozowanie może zawierać błąd ze względu na możliwe pojawienie się w Polsce i Europie czwartej fali pandemii. Wtedy, ceny zamiast rosnąć, zaczną spadać.
źródło: money.pl
