Cena cebuli w sprzedaży hurtowej pozostaje wyjątkowo niska. Rolnikom, jeśli znajdzie się zainteresowany odbiorca, gdyż i ta kwestia stanowi wyzwanie, oferuje się zaledwie 0,20 zł/kg. Producenci, którzy ponieśli wysokie koszty produkcji, zapraszają z tego względu na samozbiory. W innym wypadku plon się zmarnuje, ponieważ zbiór jest nieopłacalny.
– Trudno jest wskazać cokolwiek, co w aktualnym sezonie było opłacalne – mówią producenci, którzy na co dzień specjalizują się w uprawie warzyw. Niskie ceny i trudności ze sprzedażą pozostają odczuwalne w całej Polsce. Co gorsza, krajowi producenci ciężko pracowali, aby wyprodukować warzywa najwyższej jakości. Każdy zainwestował w produkcję dziesiątki czy nawet setki tysięcy złotych. Aktualnie wielu plantatorów musi z kolei patrzeć, jak owoce ciężkiej pracy gniją na polach.
Niskie ceny warzyw
Producenci, których plony nie zostały zebrane z uwagi na zatrważająco niskie ceny czy brak możliwości sprzedaży, szukają wsparcia. Wsparcia, które w aktualnym sezonie ma szczególne duże znaczenie. Wielu plantatorów nie było bowiem przygotowanych na tak duże starty.
Tyczy się to również producentów cebuli. Sytuacja jest wyjątkowo trudna, gdyż zainteresowanie towarem pozostaje bardzo niskie. Mówiąc krótko, plon zalega na polach i nikt nie chce go kupić. Zdarzają się oczywiście przypadki, w których plantatorzy otrzymują oferty od poszczególnych odbiorców, jednak ceny są na tyle niskie, że nie pokrywają kosztów nawet w małym stopniu.
Żaden z gospodarzy nie chce przy tym patrzeć, jak jego praca się marnuje. Z tego względu w całym kraju organizowane są samozbiory. Niektórzy plantatorzy oddają towar za darmo, a pozostali proszą o symboliczną, niewygórowaną zapłatę, aby pokryć chociaż część wydatków. Korzystają na tym wszyscy, gdyż konsument ma możliwość pozyskać wysokiej jakości warzywa bezpośrednio z plantacji i płaci zazwyczaj kilkukrotnie mniej niż w znanych sieciach handlowych.
Samozbiór cebuli. Gdzie się zjawić?
Niedaleko Bydgoszczy swoją plantację udostępniła Monika Olszak. Najbliższy samozbiór przewidziany jest na 11-12 października. Warto wyszczególnić, że rolniczka prowadzi gospodarstwo, w którym cebula obejmuje 20 hektarów. Niewątpliwie zebranie całego plonu będzie wyzwaniem, jednak w obliczu aktualnej sytuacji każda ilość ma znaczenie. Cena dla wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć gospodarstwo, pozostaje bardzo niska i wynosi zaledwie 0,60 zł/kg. Pani Monika prosi o dojazd do gospodarstwa, gdzie wskaże dokładne miejsce zbioru (ul. Śluzowa 5, Dębinek).
Samozbiór w gospodarstwie Pani Moniki był organizowany już w minionych dniach. Wówczas udało się zebrać część plonu, jednak znacząca jego część wciąż pozostaje na polu. Rolniczka oferuje zarówno cebulę żółtą, jak i czerwoną. Cena (0,60 zł/kg), względem stawek w marketach, pozostaje symboliczna. Niemniej, każdy zebrany przez odwiedzających kilogram to duże wsparcie dla gospodarstwa. W innym wypadku plon zostanie na polu, gdyż odbiorcy hurtowi oferują 0,20 zł/kg.
A w tych roznych srydlach,dino itp cebula po 4 zl,przebitka 20x,a nasze jelopy egzaltuja sie wojna
A w ciągu pół roku sprowadzono do Polski z Holandii i Niemiec ponad 90 tyś ton cebuli. Z papryką było podobnie i tak bez końca aż zajadą naszych rolników. Mercosur Ukraina. Zostaje nam na ile można omijać pośredników i importowane produkty a iść do rolników. Jak ich stracimy to będziemy żebrać obcych o jedzenie i płacić ile zechcą.
a terozki na wsiach ni ma stodół, ziemianek w ogrodzie, aby to wszystkie warzywka i owocki przechować
do przednówka, czy jak?
a kto w październiku cebulę zbiera z pola? w październiku to ozimina powinna z ziemi wychodzić,
a cebula zebrana w październiku zgnije, dlatego cena jest niska – na odpady