Cena u producenta oraz cena dla konsumenta… Występujące pomiędzy nimi różnice dość często budzą wiele wątpliwości. Zdarza się, że konsument musi zapłacić trzykrotnie, pięciokrotnie, a nawet siedmiokrotnie więcej.
Tym razem opisywany przypadek nie tyczy się bezpośrednio Polski, jednak niejednokrotnie zdołaliśmy się już przekonać, że w naszym kraju sytuacja nie przedstawia się lepiej… Krótko mówiąc, producent dostaje grosze, natomiast konsument płaci kilkukrotnie więcej. Świadczą o tym dane zebrane przez hiszpańską organizację COAG.
Największe wątpliwości w maju wzbudziły ogórki. Rolnicy otrzymywali bowiem ceny rzędu 0,22 euro/kg, natomiast konsumentowi oferowano je za 1,62 euro/kg, czyli o 636% drożej. Idąc dalej, sałata kosztowała u producenta 0,19 euro/kg, a w markecie o 532% więcej, mianowicie 1,20 euro/kg. Znaczący wzrost odnotowano także przy ziemniakach, które początkowo były sprzedawane za 0,31 euro/kg, a na sklepowych półkach o 413% drożej.
Co gorsza… Lista warzyw, których cena w drodze od producenta do konsumenta kilkukrotnie wzrosła, okazuje się bardzo długa. Uwzględniając, że aktualnie to markety odgrywają na rynku bardzo dużą rolę, zjawisko zdaje się być w pewnym stopniu krzywdzące. Producent, który chce sprzedać swój towar, musi dostosować się do warunków oferowanych przez market, gdyż inaczej nie znajdzie wystarczającej liczby odbiorców.
Konsument z kolei często nie ma alternatywy, gdyż małe warzywniaki niestety znikają pod naporem ogromnych sieci handlowych i musi zapłacić wygórowaną stawkę. Koszty są jednak odczuwalne w coraz większym stopniu i każdy ogranicza zakupy. Kilkukrotna różnica w cenach może więc przyczynić się do niższego popytu i wielu innych trudności.
Co o tym sądzicie?
Źródło: coag.org