Partia słodkiej papryki, którą usiłowano wprowadzić do Polski z Egiptu, została zatrzymana. Wykryto poważne uchybienia. Towar był wadliwie oznakowany i posiadał widoczną pleśń. Ile ton zatrzymano na granicy?
W okresie zimowym import warzyw pozostaje na szczególnie wysokim poziomie. Ma to związek z występującymi niedoborami towaru, który produkowany jest przez lokalne gospodarstwa. Warto jednak pamiętać o odpowiednich normach. Z tego względu krajowi producenci podkreślają, że partie powinny być szczegółowo sprawdzane.
W pierwszej kolejności, jeśli pochodzą spoza Unii Europejskiej. Nie zawsze zachowywane są tam odpowiednie standardy, a dowodem jest zatrzymana papryka słodka, którą usiłowano sprowadzić do Polski z Egiptu.
Wyniki kontroli w zakresie jakości handlowej, którą przeprowadzili inspektorzy IJHARS w Krakowie uniemożliwiły wprowadzenie na rynek partii ważącej aż 11 ton. Jaka była przyczyna zatrzymania towaru z Egiptu?
Spleśniała papryka z Egiptu
Według danych podanych przez Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych warzywo sprowadzone z Egiptu zostało zatrzymane ze względu na wady oznakowania oraz widoczną pleśń.
Stwierdzone nieprawidłowości, zaniedbania oraz niedopełnienie obowiązujących wymagań jakościowych poskutkowało wykluczeniem towaru z obrotu na terenie Polski. Produkty wprowadzane na terytorium kraju powinny być każdorazowo odpowiednio oznakowane i spełniać wymagania dotyczące obowiązujących parametrów.