Trwa protest rolników, który był ściśle związany z obecnością w Polsce wysokich rangą przedstawicieli KE na czele z Ursulą von der Leyen. Przewodnicząca KE nie dotarła jednak do Warszawy. Rolnicy są oburzeni tą sytuacją.
Protest rolników w Warszawie. Jakie postulaty?
Trudna sytuacja na rynku rolnym, która utrzymuje się już od długiego czasu, ponownie zmusiła rolników z całej Polski do wyjścia na ulice. Producenci obawiają się, że aktualna polityka Unii Europejskiej przyczyni się do upadku lokalnych gospodarstw. Kwestie, które najbardziej martwią rolników – mercosur, zielony ład, import z Ukrainy, niszczenie polskich lasów i łowiectwa, a także wygaszanie polskiej gospodarki. Nikt nie kryje oburzenia.
Warto przy tym zaznaczyć, że dziś jest znacznie więcej problemów, z którymi zmagają się producenci. Atmosferę podgrzewa fakt, że Ursula von der Leyen najprawdopodobniej nie pojawi się dziś na uroczystej Gali Otwarcia Polskiej Prezydencji w UE, co można odczuć wśród rolników. Przewodnicząca KE, jak poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik Komisji Stefan de Keersmaecker, zrezygnowała z powodu “ciężkiego zapalenia płuc”.
Protest pozostawał z kolei ściśle związany z obecnością w Polsce wysokich rangą przedstawicieli KE na czele z Ursulą von der Leyen. Manifestacja miała zostać przeprowadzona w obliczu zagrożeń płynących ze szkodliwej polityki rolnej, klimatycznej i handlowej KE, uwzględniając zagrożenia dla funkcjonowania i przyszłości gospodarstw rodzinnych, gospodarki leśnej i łowieckiej, a także gospodarki przemysłowej w Polsce.
Jak do protestu podchodzi Ministerstwo Rolnictwa?
Aktualnie trwające protesty rolników są skierowane w stronę polityki UE, natomiast MRiRW korzysta z sytuacji, popierając lokalnych producentów. – Pierwsze STOP dla tej kontrowersyjnej umowy powiedziało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zwracając uwagę przede wszystkim na pogorszenia zasad konkurencyjności polskich i europejskich rolników. Dziś mamy jednoznaczny sprzeciw całego polskiego rządu, który jasno opowiedział się przeciwko zawarciu umowy z Mercosur w kwestiach dotyczących rolnictwa – komentował dziś Czesław Siekierski.
Minister Rolnictwa w imieniu Rządu RP deklaruje ponadto gotowość do odebrania szczegółowych postulatów od protestujących, co oznacza, że do zakończenia dzisiejszego protestu obecny będzie w siedzibie MRiRW. – Nadal z Francją oraz innymi krajami staramy się zbudować mniejszość blokującą tę umowę. Jednak będzie bardzo trudno to osiągnąć bez odpowiedniego zaangażowania krajów członkowskich – dodaje Siekierski.
Ponadto, jak zapewnia MRiRW w komunikacie, Polska na forum UE cały czas wnioskuje, aby w stosunkach handlowych z krajami trzecimi wprowadzić instrumenty ochrony rynku wewnętrznego oraz kontroli przestrzegania równie wysokich standardów w zakresie wymagań co do metod wytwarzania produktów importowanych. Czesław Siekierski przedstawił również swoje stanowisko w pozostałych kwestiach, o których mówią dziś rolnicy, wyrażając poparcie dla producentów. Fakty są jednak takie, że sytuacja w rolnictwie pozostaje dość trudna.