Maroko wyprzedziło Hiszpanię – w ciągu roku Brytyjczycy zaimportowali o 33 proc. więcej marokańskich pomidorów. Tymczasem import z Hiszpanii spadł o 24 proc…
W ciągu prawie dwóch lat Wielka Brytania zmniejszyła zakupy pomidorów z Hiszpanii o 24,14 proc., biorąc pod uwagę okres styczeń-listopad, podczas gdy w tym samym okresie o 33,68 proc. wzrosły zakupy z Maroka!
Od 1 stycznia do 30 listopada 2020 r. brytyjscy importerzy kupili łącznie 79 tys. ton pomidorów z Hiszpanii. Rok później było to już 60 tys. ton. Jeśli chodzi o import z Maroko, początkowo było to 72,81 tys. ton, a w 2021 już 97,33 tys. ton.
Jeśli chodzi o największych sprzedawców pomidorów do Wielkiej Brytanii ranking obecnie przedstawia się następująco: Holandia, Maroko (które w minionym roku wskoczyło na drugą pozycję) i Hiszpania. Co istotne, Holandia również doświadczyła spadku sprzedaży pomidorów na rynek brytyjski o 18,62 proc., ze 142 tys. ton w okresie styczeń-listopad 2020 r. do 116 tys. ton w tych samych miesiącach 2021 r.
Pytanie z tytułu na pewno nie jest bezpodstawne. Wielka Brytania wyszła z Unii, dlatego może kupować co chce i gdzie chce. Sytuacji nie polepsza polityka hiszpańskiego rządku. Niestety, środki do produkcji drożeją, wiele wskazuje, że będzie jeszcze drożej. Wycofywane są kolejne środki ochrony roślin, nakładane kolejne obostrzenia, wymogi. Konkurencyjni stają się producenci z krajów, gdzie produkcja warzyw jest po prostu tańsza i łatwiejsza. I mowa nie tylko o środkach ochrony roślin i wymogach co do ich stosowania, ale samych kosztach pracy. Przywoływany dziś temat jest tego przykładem.
Źródło: hortoinfo.es
