W gospodarstwie szklarniowym Rafała Bunka w Grudziądzu w tym roku sezon ogórkowy rozpoczął się później niż w poprzednich sezonach – bo dopiero 24 lutego, jednak okazało się, że była to bardzo dobra decyzja. Pierwsze zbiory przeprowadzono już po trzech tygodniach od sadzenia. Zapraszamy do rozmowy z Rafałem Bunkiem na temat początku tegorocznego sezonu.
Ogrodnik z Grudziądza już kolejny rok uprawia w swojej szklarni odmianę Grummel F1, którą ceni za dużą produktywność i owoce, których wygląd i długość (od 22 do 25 cm) odpowiadają wymaganiom lokalnych odbiorców. Rafał Bunk zdecydował się w tym roku na poderwanie tylko pięciu zawiązków, choć standardowo zaleca się usuwanie z pędów pierwszych siedmiu owoców, ale dzięki dobrej pogodzie udało się utrzymać obciążone owocami rośliny w dobrej kondycji i rozpocząć zbiory bardzo szybko.
Równo po miesiącu od posadzenia z każdej rośliny zebrano średnio cztery owoce i można powiedzieć, że plantacja jest w pełni owocowania.
Rośliny są już po pierwszym opuszczaniu, rozpoczęło się też cięcie liści, z którym trudno na tym etapie produkcji nadążyć, ponieważ produktywność uprawy jest bardzo wysoka i dużo czasu wymagają zbiory i przygotowanie towaru do sprzedaży.
Ogrodnik dużo uwagi poświęca monitorowaniu szkodników, aby zwalczać je w sposób jak najmniej inwazyjny. Bazuje na produktach do ochrony biologicznej z firmy Biopartner.