Pierwsze dni lipca, a my piszemy o wykopkach… Tak, w tym przypadku piszemy o zbiorze selera korzeniowego z obciętą nacią. W małopolskim zagłębiu warzywniczym producenci specjalizują się w uprawie niemalże wszystkich gatunków warzyw. Gros z nich od wielu lat trudni się w uprawie selera korzeniowego, dążąc do najlepszych wyników jakościowych.
Plantacja selera w miejscowości Złotniki. Na zdjęciach widać wyrównane zgrubienia – odmiana Princino. Rozsada wyprodukowana samodzielnie przez producenta w przydomowej mnożarce, była posadzona na miejsce stałe 20 marca. Młode rośliny przykryte zostały płaskimi osłonami. W kwietniu i maju aura była bardzo niekorzystna na uprawę tego popularnego warzywa, gdyż bardzo zimne noce w tych miesiącach mogły doprowadzić do jarowizacji roślin, wówczas taki towar nie nadawałby się do handlu. Jak informuje nas producent, w tym czasie plantację selera zabezpieczono podwójną włókniną, i to dzięki temu udało się pewnie uratować rośliny. W pierwszych dniach lipca rozpoczęto zbiór. Pojedyncze zgrubienie ma masę średnio ok. 500 gr, to bardzo dobry wynik, jak na tą porę roku. Do zbioru selera producent wykorzystuje jednorzędowy kombajn Bolko.
Fot. M. Dąbrowski, BASF