Trudną sytuację mają producenci ziemniaka w całej Europie. Zamknięcie lokali gastronomicznych z powodu pandemii spowodowało, że dużo towaru zalega wciąż w magazynach. Słaba sprzedaż sprawia, że część towaru zaczyna gnić na pryźmie. Francuscy producenci rozkładają ręce.
W Hauts we Francji producenci ziemniaków w pełni odczuwają skutki kryzysu. Kilka ton ziemniaków gnije w magazynach w wyniku spadku popytu po zamknięciu restauracji. Według UNPT (Krajowy Związek Producentów Ziemniaków) na dziesięć frytek spożywanych we Francji osiem było spożywanych w restauracjach.
W Dommiers, Aisne, producent Arnaud Delacour stracił 20 000 euro w ostatniej kampanii. Rolnik był zmuszony oddać nadwyżkę towaru nieodpłatnie metanizatorom.
Ta sama historia nad Sommą, w Laucourt, gdzie Maison Bayard odnotowała spadek obrotów o 30% w 2020 r. „Naszą specjalnością jest sprzedaż wysokiej jakości ziemniaków w najlepszych restauracjach; w ostatnim czasie sytuacja jest bardzo przeciętna ” – ubolewa Françoise Bayard. „Ziemniaki nie żyją wiecznie. To, co nam zostało, musiało zostać sprzedane na paszę dla zwierząt, czyli dziesięć razy mniej niż normalna cena”.
Ogółem we Francji w 2020 r. pozostało niesprzedanych 200 000 ton ziemniaków. Chociaż państwo obiecało producentom pulę 10 milionów euro, to niestety są one dostarczane bardzo powoli, głównie ze względu zmian ministra – informuje Patrick Legras, szef sekcji ziemniaków w związku rolniczym Koordynacja Obszarów Wiejskich i rolnik w Sommie.
„Warunki odszkodowań dla producentów ziemniaków w celu zrekompensowania strat spowodowanych kontekstem zdrowotnym w 2020 roku” zostały wskazane przez francuski Agrimer w styczniu. Ponadto niektóre inicjatywy, takie jak głośna kampania Burger King, mają na celu pomóc rolnikom. Przypomnijmy, że gigant fast-foodów kupił od rolników 200 ton ziemniaków, które w 200 francuskich restauracjach typu drive zostały rozdane swoim klientom w jednokilogramowych opakowaniach. Dla Bertranda Achte, przewodniczącego Komisji ds. Transformacji Krajowego Związku Producentów Ziemniaków, jest to „dobry gest, który pozwoli na sprzedaż ilości przechowywanych ziemniaków”, nawet jeśli niestety „nie będzie to znaczące w ujęciu woluminów”.
Aby uniknąć marnowania ziemniaków, podobnie jak w 2020 r., Patrick Legras zaleca zmniejszenie areału uprawy oraz zalezienia “sposobu jak najszybszego wyeliminowania nadwyżki produkcji dla pasz dla zwierząt czy metanizatorów”. Sugeruje również, aby państwo przyszło z pomocą producentom, by mogli dokonywać darowizn na eksport, „ponieważ są ludzie, którzy umierają z głodu”.
Źródło: Freshplaza.fr