Szefowa KE Ursula von der Leyen przedstawiła nowy plan, który ma na celu uniezależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych. Co więcej, zakłada on również wyższe nich dotychczas cele efektywności energetycznej i energii odnawialnej w przyszłych latach. Z czym trzeba się liczyć?
Wojna mająca miejsce na Ukrainie dość mocno obciąża rynek surowców. Na każdym kroku słyszymy o nowych sankcjach, które uniemożliwiają ich pozyskiwanie z Rosji. O ile są to zabiegi wprowadzane z oczywistych powodów, tak w rzeczywistości dość negatywnie wpływają na dostępność i ceny surowców na światowych rynkach. Dość świeżym tematem jest kwestia embarga na ropę z Rosji, niemniej, nie zostało ono zaakceptowane przez wszystkie kraje członkowskie. Tymczasem, dowiadujemy się, że w najbliższych latach szefowa KE planuje całkowicie odciąć się od Rosji a na ten cel przeznaczone zostaną ogromne środki.
O jakiej kwocie mowa? Jak informuje Ursula von der Leyen, całkowity fundusz przeznaczony na ten cel wyniesie aż 300 miliardów euro. Ze wspomnianej kwoty około 72 miliardy trafią do krajów członkowskich w formie dotacji a pozostała część zostanie przekazana w formie pożyczek. Około 10 miliardów euro zostanie przeznaczone na sfinansowanie brakujących połączeń w infrastrukturze gazowej, LNG oraz naftowej. Cała reszta zostanie przeznaczona na przyspieszenie i zwiększenie skali przejścia na czystą energię.
Projekt będzie napędzać przejście na czystą energię poprzez wyznaczanie jasnych i wysokich celów dla energii odnawialnej, usunięcie wąskich gardeł w inwestycjach a także wykorzystanie i zmniejszenie ryzyka inwestycji prywatnych. Zwiększymy ogólnounijny cel w zakresie energii odnawialnej z 40 do 45% do 2030 r. – tłumaczy szefowa KE.
Takie działania mają pozytywnie wpłynąć na sytuację państw członkowskich. Pośród rozwiązań mających nas do tego doprowadzić jest wymóg paneli fotowoltaicznych na dachach a także pozyskiwanie bardziej przyjaznego dla środowiska wodoru, gdzie cel w tym zakresie zostanie podwojony. Szefowa KE zwróciła również uwagę na projekty wiatrowe, dla których zezwolenia wydawane są często w ciągu aż 9 lat, niemniej, proponowany program usprawni tę procedurę.
Pozostaje pytanie, jak zostaną rozdysponowane przekazane środki i czy rolnicy nie zostaną rzuceni na głęboką wodę… Niejednokrotnie zwracano się bowiem z apelami o opóźnienie Zielonego Ładu, jednak nie przyniosło to zamierzonych skutków, a jak widzimy w tym momencie, stało się wręcz odwrotnie. Cele UE mające na celu przejście na odnawialne źródła energii zostały powiększone a należy zaznaczyć, że będzie wiązać się to z kosztami, które aktualnie pozostawiają wiele do życzenia. Czy oby na pewno polskie rolnictwo jest na to gotowe?
Źródło: Twitter Ursula von der Leyen