Niejednokrotnie mówi się o potrzebie ustalenia wyższych cen warzyw dla producentów. Koszty są bowiem bardzo wysokie, co wpływa na niższą opłacalność produkcji. Niewielu konsumentów zdaje sobie jednak z tego sprawę, gdyż na sklepowych półkach widnieją kilkukrotnie wyższe stawki…
Niemal od roku sytuacja w rolnictwie pozostaje wyjątkowo trudna. Nie raz poruszano problem niskiego wynagrodzenia uzyskiwanego przez producentów, które nie wzrosło adekwatnie do wzrostu kosztów. Różnorakie apele czy strajki niestety nie przyniosły zamierzonego efektu. Mówiąc o cenach należy mieć jednak na względzie, że nie wszyscy mogą sobie zdawać sprawę z realiów, które obecnie panują na rynku…
Większość konsumentów kieruje się bowiem w stronę marketów. Marketów, w których ceny na półkach są kilkukrotnie wyższe niż te u producenta. Nikt nie zastanawia się natomiast, gdzie szukać przyczyny owego zjawiska. Poszkodowani są w tym oczywiście producenci. W przypadku jakichkolwiek starań czy protestów o „lepsze jutro” pozostają sami, gdyż wielu konsumentów nie wie, że przyczyna wysokich cen leży zupełnie gdzie indziej…
Jedna z hiszpańskich organizacji rolniczych co miesiąc prezentuje zestawienie cen u producenta z tymi, które widnieją w marketach. Warto zauważyć, że dane te nie są niczym wyjątkowym i w Polsce możemy zaobserwować podobne zjawisko. Wynikać to może z wysokich marż poszczególnych marketów, ale również… Z długich łańcuchów dostaw, gdzie owe marże są naliczane przez wielu pośredników.
Skupmy się na statystykach… Największą różnicę możemy zaobserwować w przypadku czosnku. W marketach jego cena wynosiła w listopadzie 5,98 euro/kg, natomiast producent otrzymywał zaledwie 0,61 euro/kg, czyli o 880% mniej. Kolejnym przykładem na liście jest sałata, której ceny dla konsumenta kształtowały się na poziomie 1,15 euro/kg. Adekwatnie do poprzedniej pozycji, producent mógł liczyć na zdecydowanie niższą kwotę. Jego wynagrodzenie było bowiem o 539% niższe i wynosiło 0,18 euro/kg.
Na tym się jednak nie kończy… Brokuły oraz kapusta okazały się droższe w marketach o 486%, karczochy o 450%, cebula o 433%, marchew o 410%, natomiast ziemniaki o 385%. Wymienić można tutaj praktycznie każde warzywo. Co prawda, różnice cenowe nieco się zmniejszają, niemniej, wciąż mówimy o stawkach dwu lub trzykrotnie wyższych.
Przedstawione dane wydają się być nieco niesprawiedliwe. Szczególnie w przypadkach, w których to producenci są oskarżani o zbyt wysokie ceny warzyw. Warto więc jeszcze raz zaznaczyć, że stawki oferowane rolnikom są niestety zaledwie ułamkiem finalnej ceny, którą widzi konsument na sklepowych półkach. Świadomość tego faktu może sprawić, że społeczeństwo nieco inaczej podchodzić będzie do rolników, którzy starają się o zmiany…
Źródło: coag.chil.me