Ilość kalafiorów i brokułów, które sprowadzono do Polski w okresie od stycznia do sierpnia 2025 roku, pozostaje rekordowo wysoki. Towar napływał z 20 krajów, a największą ilość dostarczyła Hiszpania. Ile tysięcy ton kalafiorów i brokułów sprowadzono do Polski?
Liczba dostaw kalafiorów i brokułów okazała się w aktualnym roku rekordowa. W okresie od stycznia do sierpnia 2025 roku do Polski sprowadzono łącznie 37,68 tys. ton surowca. Towar importowano z 20 krajów. A dlaczego mówimy o rekordzie? Spoglądając na dane Głównego Urzędu Statystycznego bez trudu można dostrzec, że tak wysoki wolumen nie był notowany od 2004 roku (styczeń-sierpień).
Kto dostarczył najwięcej kalafiorów i brokułów do Polski?
Największym dostawcą kalafiorów i brokułów w pierwszych 8 miesiącach 2025 roku okazała się Hiszpania. Z tamtejszych stron sprowadzono bowiem 13,12 tys. ton towaru. Stosunkowo dużo udało się również sprzedać producentom, którzy swoją działalność prowadzą we Włoszech. Import ze wskazanego kraju wyniósł 7,28 tys. ton. Podium zamyka z kolei Francja z wynikiem 6,96 tys. ton.
Tuż za podium znaleźli się nasi zachodni sąsiedzi, a konkretnie Niemcy. W okresie od stycznia do sierpnia sprzedali w Polsce 5,50 tys. ton towaru. Niższa ilość, chociaż wciąż znacząca, napłynęła z Holandii i Belgii, odpowiednio 1,59 i 1,35 tys. ton. W pierwszej “10” znajduje się ponadto Wielka Brytania (0,80), Portugalia (0,45), Grecja (0,20), a także Egipt, który wyeksportował 0,18 tys. ton.
Ile kosztował towar spoza Polski?
Łącznie za kalafiory i brokuły, które sprowadzono do Polski w pierwszych 8 miesiącach 2025 roku, lokalni odbiorcy musieli zapłacić 216,31 mln zł. Najwięcej zyskała rzecz jasna Hiszpania, która sprzedała towar za 83,18 mln zł. Na drugim miejscu, co może zaskoczyć, znajdują się Niemcy. W ramach przypomnienia, kraj wyeksportował do Polski 5,50 tys. ton, a zarobił na tym 41,40 mln zł. Podium zamykają Włochy. Tamtejszym dostawcom udało się dostarczyć towar za 37,05 mln zł.
W pierwszej “10”, jeśli chodzi o wartość dostarczonych kalafiorów i brokułów, wyróżnić należy ponadto Francję (23,69), Belgię (10,23), Holandię (8,83), Portugalię (3,70), Wielką Brytanię (3,42), a także Maroko (1,51) i Grecję (1,45). W pozostałych przypadkach kwoty nie przekraczają miliona.
Warto dodać, że przedstawione dane dotyczą kalafiorów i brokułów głowiastych, świeżych lub schłodzonych (CN 070410). Artykuł został oparty na danych Głównego Urzędu Statystycznego.











Znów import, a firmy które skupują brokuły i kalafiory od Polskich rolników ograniczyły produkcję średnio 5050% zmniejszając źródło dochodu oraz drastycznie obniżyły ceny skupu surowca w porównaniu do poprzednich lat obniżki sięgają nawet 25-35)%. Z cebulą też robi się tragedia. Polska stała się potęgi w obieraniu dla przemysłu ale do Europy dociera tańszy towar z chin i Ukraina zaczyna wkraczać w ten rynek. W dodatku choć to nie zostało potwierdzone Holandia stosuje dopłaty do eksportu cebuli jeżeli tak jest to nieuczciwą konkurencja bo jakim cudem we wrześniu można było kupić cebulę z Holandii po 30gr a gdzie koszty transportu?
W takim razie sprawdźcie i napiszcie artykuł ile ton kalafiorów musieli wyrzucić polscy rolnicy bądź zgniło im na polach bo nie miał kto od nich kupować.
I w ten sposób niszczy się rodzimych producentów, a co rząd robi w tym przypadku, nie długo też i mięso drób jajka będą importowane. Zniszczy się naszą gospodarkę rolną i będziemy uzależnieni od zachodu,obudźcie się rządzący i zróbcie coś w tej sprawie