Kosowo wprowadza przerwy w dostawie prądu. Czy nam też to grozi?

fot. Pixabay

W dniu 22 grudnia Kosowska firma dystrybucyjna KEDS poinformowała obywateli, że wprowadza przerwy w dostawie prądu w całym kraju z powodu niskiej produkcji krajowej i wysokich cen importu energii.

Bałkańskie Kosowo, jeden z najbiedniejszych krajów w Europie, zarządził częściowy blackout po tym, jak w największej elektrowni węglowej w kraju doszło do awarii jednego z bloków energetycznych. Usterka pogłębiła zimowe niedobory prądu, wymagające “niezwykle kosztownego” importu. Rząd Kosowa wprowadził dwugodzinne przerwy w dostawie prądu dla większości z 2 milionów mieszkańców. 

Awarie w tym kraju nie należą do rzadkości z powodu przestarzałego systemu produkcji opartego o elektrownie węglowe. A miejscowy dystrybutor wydał rozpaczliwe apele o oszczędzanie prądu.

Sytuacja energetyczna w Polsce

Wbrew nagłówkom na razie nie grozi nam blackout, ale energetycy muszą się teraz nagimnastykować.

Źródło: Wojciech Jakóbik, Twitter

Źródło: legaartis.pl, tokfm.pl

Related Posts

None found

ZOSTAW KOMENTARZ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu.
Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.
Wpisz swoje imię
Wpisz treść komentarza

Polityka Prywatności