W Europie Zachodniej wciąż dość chłodna nie sprzyja konsumpcji warzyw. Jak informuje Barry Michiels z belgijskiej firmy eksportowej Gebroeders Michiels – Obecny popyt na owoce i warzywa nie jest zły. Jednak ogólnie rzecz biorąc, ceny oznaczają, że hodowcy nie mogą dużo zarobić.
Cukinia, oberżyna, papryka, pomidor
Popyt na cukinię i oberżynę jest bardzo niesprzyjający. W przypadku papryki jest inaczej – tu ceny utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Dzieje się tak, ponieważ podaż papryki rośnie powoli. Niesprzyjająca aura, ciemno i chłodno, spowalnia jej popyt. Jak twierdzi Barry Michiels, takie warunki również nie sprzyjają spożyciu pomidorów. W ich przypadku jest mnóstwo podaży, ale jest i jakiś popyt. Średnie ceny nie są wysokie, ale nie są też ekstremalnie niskie.
Ogórki – kiepski zbyt
Ogórki nadal sprzedają się po najniższych cenach. Ten produkt naprawdę dźwiga ciężar kryzysu koronawirusowego. Wolę sprzedawać droższe ogórki. Ale niestety nie mogę zmienić równowagi podaży i popytu. Wkrótce niemiecka branża hotelarska zostanie ponownie otwarta. Będzie to po tym, jak zrobią to Holandia i Belgia. Myślę, że to wzmocni nasz rynek – podsumowuje Barry.
Źródło: freshplaza