W 2025 roku tylko przez 4 pierwsze miesiące do Polski sprowadzono ponad 70 tysięcy ton ziemniaków. Największym dostawcą są Niemcy. Ile ton sprzedali nam zachodni sąsiedzi?
Ziemniaki spoza Polski. Ile ton do kwietnia 2025 roku?
W ciągu 4 pierwszych miesięcy 2025 roku do Polski sprowadzono łącznie 70,42 tys. ton ziemniaków (CN 0701 – Ziemniaki, świeże lub schłodzone). Towar, według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, napływał z 21 kierunków. Co prawda duża część krajów dostarczała znikome ilości, jednak nie zmienia to faktu, że ziemniaki te stanowiły dużą konkurencję dla lokalnych producentów.
Największym dostawcą, tak jak wspominaliśmy, pozostają Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi w okresie od stycznia do kwietnia 2025 roku wyeksportowali w naszym kierunku aż 44,08 tys. ton ziemniaków. Zarazem, mogą szczycić się dominującą pozycją na polskim rynku, gdyż drugi największy dostawca, którym jest Holandia, sprzedał w Polsce “jedynie” 6,21 tys. ton towaru. Podium zamyka z kolei kraj, który do tej pory jest dostrzegany przez rolników, a jest nim Egipt – 5,27 tys. ton ziemniaków.
We wszystkim nie sposób nie wspomnieć o Grecji, Cyprze, Francji czy Hiszpanii. Ilości sprzedanego w Polsce towaru są w przypadku tych krajów znacznie niższe, ale wciąż znaczące. Grecja dostarczyła bowiem 3,79 tys. ton ziemniaków. Cypr sprzedał w Polsce 3,25 tys. ton. Francja z kolei wyeksportowała 3,17 tys. ton, a Hiszpania 2,58 tys. ton. W pierwszej “10” największych dostawców znajdziemy ponadto Wielką Brytanię (0,52), Danię (0,52), a także Włochy (0,30).
Na liście nie brakuje dość “egzotycznych” krajów, z których napływały dostawy. Wyróżnić można chociażby Stany Zjednoczone (80,51 ton) – droga, którą musiały pokonać ziemniaki budzi niemałe wątpliwości. Niemniej, dostawy te pozostają symboliczne względem największych dostawców.
Ile Polska płaciła za ziemniaki z Niemiec, Holandii czy Egiptu?
Kwoty nie są niskie. Ogółem za towar, który wjechał do Polski w pierwszych 4 miesiącach 2025 roku, zapłaciliśmy 131,40 mln zł. Najwięcej z tych pieniędzy trafiło rzecz jasna do Niemiec, czyli największego dostawcy – 64,50 mln zł. Holandia zyskała 16,60 mln zł, natomiast Egipt 10,27 mln zł. Niemniej, pozostali dostawcy również nie mają powodów do narzekania. Grecja sprzedała towar za 9,79 mln zł, ziemniaki z Cypru kosztowały 9,19 mln zł, a Hiszpania zyskała 8,03 mln zł. W pierwszej “10” wyróżnić należy ponadto Wielką Brytanię (2,08), Włochy (0,91) oraz Danię (0,80).
Tak ale polskie ziemniaki do niemiec to już nie mogą. Była by konkurencja na podwórku niemieckim. To jak z migrantami