Rosnące koszty energii elektrycznej budzą obawy o opłacalność przechowywania warzyw, ale trzeba pamiętać, że w ostatnim czasie wzrosły znacznie koszty transportu, dlatego na pewno na części przechowywanych warzyw uda się zarobić. Warto jednak pamiętać o odpowiednich zasadach wpływających na jakość przechowalniczą warzyw.
W przechowalniach, w których warzywa przechowywane są luzem na pryzmach warto przed załadunkiem sprawdzić czy wszystkie elementy systemu działają poprawnie. Czy kanały są kompletne i czy wiadomo jak je prawidłowo rozłożyć w komorze. Często na tym etapie panuje pośpiech. Plantatorzy chcą zdążyć zebrać plon z pola i nie zawsze zwracają uwagę na szczegóły, które potem mogą zaważyć o długości przechowywania warzyw w odpowiedniej kondycji.
Ustawienie ma znaczenie
Jak przestrzega Kamil Maniak – dyrektor zarządzający w firmie Omnivent dbałość o szczegóły należy zachować na każdym etapie, również w profesjonalnych przechowalniach wyposażonych w system grawitacyjnej wentylacji.
Głównym elementem tego systemu jest komora ciśnieniowa potocznie nazywana kominem lub słoniem. Znajdujące się w niej wentylatory zasysają mieszaninę powietrza zewnętrznego oraz wewnętrznego pobieranego z hali za pomocą otworów (lub otworu) i wrzucają powietrze o odpowiedniej temperaturze nad skrzyniopalety. Powietrze to powinno dotrzeć do ostatniej skrzyni w rzędzie i wrócić szczelinami pomiędzy skrzyniami i/lub w otworach skrzyniopalet. System ten działa poprawnie pod warunkiem, że komora jest zamknięta, a klapy wylotowe znajdują się na tej samej ścianie co wlot. Niedopuszczalne jest zostawienie bramy lub nawet drzwi otwartych, ponieważ powietrze zamiast przejść przez skrzynie i schłodzić czy osuszyć produkt znajdzie ujście właśnie w tych miejscach. Niewątpliwą zaletą tego systemu jest fakt, że nie wymaga on zastosowania najwyższej jakości skrzyń. Ważne jest, aby były jednakowych wymiarów. Zazwyczaj stosuje się tutaj skrzynie o ażurowych bokach, ale przy odpowiednim ustawieniu można osiągnąć zadowalające efekty przechowania nawet w skrzyniach o pełnych bokach. Należy pamiętać, że tutaj powietrze wykonuje swoją pracę podczas powrotu w kierunku komory ciśnieniowej i poleci zawsze tam, gdzie napotka najmniejszy opór, więc zostawienie niezabezpieczonego korytarza inspekcyjnego pomiędzy skrzyniami stanowi bez wątpliwości błąd. Przestrzenie pomiędzy rzędami skrzyń powinny być równe lub może nie być ich wcale. Wtedy całość wentylacji odbywać się będzie przez otwory w paletach skrzyń. Dlatego tak istotne jest, aby skrzynie były tej samej wysokości, ponieważ w innym wypadku te otwory nie będą na jednej wysokości i kanał wentylacyjny utworzony przez palety będące podstawą skrzyń nie będzie drożny. Minusem zestawienia skrzyń w jeden blok, bez przestrzeni pomiędzy rzędami, jest trudność w częściowym rozładunku magazynu. Często w przechowalniach sadzeniaka poszczególne odmiany ustawiane są rzędami. Jeśli na wiosnę będzie potrzeba wyjęcia jednego rzędu, w którym leży odmiana, która pobudza się najszybciej, może to być bardzo trudne czy wręcz niemożliwe. Podobna konieczność może się pojawić, jeśli zauważone zostaną problemy chorobowe w niewielkiej partii materiału. Inny minus takiego ustawienia to niemożność umieszczenia czujnika temperatury w skrzyni, którą szczelnie okalają inne skrzynie, co powoduje, że przez kolejnych kilka miesięcy nie ma informacji o kondycji ziemniaka znajdującego się tam – wyjaśniał specjalista.
Zwracał on uwagę, że bardzo istotnym problemem w tego typu przechowalniach jest fakt, że powietrze stara się za wszelką cenę znaleźć najkrótszy obieg od wylotu z komina do otworu recyrkulacyjnego lub klapy wylotowej. Często struga powietrza wyrzucona z komina nawet z bardzo dużą prędkością nie dolatuje do końca rzędów skrzyń. To największy problem jaki można spotkać w tym miejscu skutkujący wzrostem kosztów eksploatacji, wzrostem ilości godzin pracy systemu, a co za tym idzie wzrostem strat naturalnych. Często stosowane są dodatkowe wentylatory nad skrzyniami w dalszej części przechowalni, które mają za zadanie przetransportować świeże powietrze dalej w kierunku końca komory, ale ta metoda nie zawsze jest skuteczna.
Kamil Maniak radził zastosować przegrodę na wysokości pierwszego rzędu skrzyń w taki sposób, aby zamykała przestrzeń pomiędzy dachem, a najwyższą warstwą skrzyń.
Fot. firmowe
Cały artykuł “Przemyślane przechowywanie” przeczytają Państwo w czasopiśmie Warzywa (9/2022, str. 60-62).
TUTAJ zakupisz prenumeratę czasopisma WARZYWA: www.plantpress.pl lub dzwoniąc pod numer telefonu: 12 636-18-51 lub +48 600 489 547.
