W najbliższym okresie niemałe problemy spotkają hiszpańskich producentów. Zapowiedziany na 30 czerwca strajk sektora transportowego wpłynie zarówno na eksport jak i dostawy na krajowe rynki. Tygodniowo może oznaczać to problemy z przewozem 450 tys. ton warzyw i innych płodów rolnych, a co za tym idzie, milionowe straty producentów. Jak kształtuje się sytuacja w Hiszpanii?
Eksport hiszpańskich warzyw i owoców oscyluje wokół 250 tys. ton tygodniowo. Natomiast, jeśli chodzi o rynek krajowy, mowa o 200 tys. ton. Wszystko ma się jednak zmienić, gdyż sektor transportowy zapowiedział kolejne strajki zapowiedziane na 30 czerwca, które czekają aktualnie na zatwierdzenie przez rząd. W przypadku, w którym do nich dojdzie, producenci wpadną w niemałe kłopoty. Zarówno warzywa i owoce to dość często produkty łatwo psujące się, więc niezwykle ważne jest ich sprawne dostarczenie do poszczególnych odbiorców.
Lipiec to jeden z miesięcy, w którym zarówno eksport jak i spożycie warzyw i owoców jest największe. Spośród najbardziej narażonych warzyw możemy z pewnością wyróżnić pomidory, paprykę i chociażby sałatę. Kolejne strajki przewoźników wywołały spore obawy wśród tamtejszych organizacji rolniczych i nie ma się co temu dziwić. Szacuje się, że wartość tygodniowego eksportu z Hiszpanii wynosi 250 mln euro, natomiast warzywa i owoce sprzedawane na rynku krajowym to stawki rzędu 280 mln euro.
Wiele hiszpańskich organizacji rolniczych domaga się tym samym poszanowania swobodnego przepływu produktów łatwo psujących się, ponieważ nie można odroczyć wprowadzenia ich do obrotu. Niemniej, jeśli do takich strajków dojdzie, Hiszpania tak czy inaczej może stracić wielu międzynarodowych odbiorców. Protesty dodatkowo obciążą rolników, którzy już teraz ledwo znoszą sytuację gospodarczą a także odbiją się na zwykłych konsumentach. Zmienić mogą się również wartości eksportu w stronę naszego kraju.
Czas pokaże, jak będzie wyglądać to w praktyce…
Źródło: hortoinfo.es
