Kapryśne warunki pogodowe to dobrze znany nam temat. Czy to mrozy, czy powodzie, czy może wichury, z którymi zmagamy się w ostatnim czasie – wszystko wpływa na dodatkowe wydatki. Hiszpańscy rolnicy również nie mają łatwo. Straty objęły dużą część upraw.
Jak wiemy brokuły to warzywa, które są w stanie wytrzymać nagłe zmiany temperatur. Jeśli jednak sytuacja utrzymuje się zbyt długo wpływa to negatywnie na ich wzrost. Taki rozwój wydarzeń miał miejsce w Hiszpanii. Część tamtejszych upraw została sparaliżowana ze względu niskich temperatur.
Ponadto tamtejsi rolnicy mieli dodatkowe zmartwienie. Wiele pól zostało utraconych z powodu wylewu rzeki. Woda stała w roślinach przez kilka dni, co w efekcie spowodowało ich obumarcie. Szacunkowe straty wynoszą 40% zbiorów. A to nie wszystko. W bardziej południowych stronach Hiszpanii rolnicy muszą z kolei zmagać się z suszami.
Skala strat jest bardzo duża. Jak podają producenci, w ubiegłym sezonie wyprodukowali 2 tys. ton brokułów i tyle samo kalafiorów. Biorąc pod uwagę mniejsze ceny i rosnące koszty produkcji wywołane drożejącymi surowcami, wyniki sezonu nie będą zbyt dobre.
Warto wspomnieć, że Hiszpania jest uznawana za największego producenta i eksportera kalafiora i brokułów w Unii Europejskiej. Eksport z tego kraju jest cztery razy większy niż z kraju będącego bezpośrednią konkurencją – Francji.
Pozostaje pytanie – jak spadek produkcji w Hiszpanii odbije się na podaż, na rynku świeżych warzyw w UE?
Źródło: agf.nl