Bardzo ciekawe wieści napłynęły do nas z Turcji. Nie jest tajemnicą, że inflacja w tym kraju galopuje w szaleńczym tempie. Tracąca na wartości waluta stymuluje eksport. Zapasy wyprzedają się w zawrotnym tempie – tak zawrotnym, że konieczne są działania ze strony tureckiego rządu.
Inflacja w Turcji sięga już 40 procent! Są to oficjalne dane a niektórzy przypuszczają, że w praktyce niedługo przekroczy 50 proc.. Lira – waluta w Turcji jest bardzo słaba, ale chociaż gospodarka jest w rozsypce – eksport ma się nadzwyczaj dobrze. Tanie warzywa i owoce podbijają rynki. Już kilka tygodni wcześniej mówiło się, że może to zaowocować wyczerpanymi zapasami i jak widać taki scenariusz zaczyna się realizować.
Turecki rząd reaguje jednak w porę – wprowadzono nowe przepisy, które mogą ograniczać eksport 20 produktów rolnych. Rozporządzenie z dnia 27 stycznia 2022 przyznało tureckiemu Ministerstwu Rolnictwa i Leśnictwa (MinAF) uprawnienia do ograniczenia eksportu dwudziestu (20) produktów rolnych w celu obniżenia krajowej inflacji żywności!
Na liście znajdują się m.in. ziemniaki, pomidory, cebula, czosnek, ogórki, czerwona papryka. Możemy się tylko domyślać, że wprowadzone rozporządzenie ma w razie potrzeby ustabilizować sytuację w kraju. Na razie wszyscy cieszą się z eksportu, ale sytuacja może się szybko odwrócić i z powodu niedoborów produkty w kraju osiągną zawrotne ceny…