To już nie te czasy, kiedy za cebulę rolnik mógł otrzymać 4,00 zł za kilogram… Ceny znacząco spadły i utrzymują się na znacznie niższym poziomie. Niemniej, tak jest tylko u producenta. Producenta, który włożył wiele pracy i środków w produkcję. W marketach owych obniżek nie widać. Wręcz przeciwnie…
W mediach wywiązała się w ostatnim czasie dyskusja na temat cen cebuli w marketach. Krótko mówiąc, konsumenci są oburzeni. I nie ma się co im dziwić… Rozpiętość pomiędzy cenami u rolnika i tymi, które są widoczne na sklepowych półkach jest ogromna.
Czy jest to normalne? Odpowiedzi na to pytanie udzielać nie trzeba. Niemniej, kilkukrotna różnica w cenach jest bardzo często obserwowanym zjawiskiem. Proceder ten jest rzecz jasna szkodliwy i zarazem niesprawiedliwy zarówno dla konsumentów, jak i producentów.
Nie wszyscy mogą sobie jednak zdawać sprawę z tego, jak to wygląda w rzeczywistości. Stąd też nierzadko pojawiają się nieprzychylne komentarze w stronę rolników. Zarzuca się im, że nie znają granic i narzucają chore ceny. Tak jak wspominaliśmy, nie jest to prawdą.
W rzeczywistości, uwzględniając aktualne koszty produkcji, rolnik otrzymuje grosze. Ile więc kosztuje cebula u rolnika? W sprzedaży hurtowej jeszcze niedawno ciężko było uzyskać 1,50 zł za kilogram… Obecnie stawki są nieco wyższe, ale rzadko przekraczają 2,00 zł za kilogram. Oczywiście niektóre typy cebul są sprzedawane drożej, ale wynika to z ich niskiej dostępności. A i w tym przypadku cena często wzrasta kilkukrotnie.
Tak więc… Jak to się dzieje, że cena cebuli w markecie jest tak wysoka? Odpowiedzią są pośrednicy. Łańcuch dostaw często jest bardzo długi, a każdy pośrednik narzuca swoją marżę. Nierzadko bardzo wysoką marżę, czego dowodem są ceny w sieciach handlowych.
Warto w tym wszystkim również zaznaczyć, gdyż takowe komentarze zapewne się pojawią, że nie na każdym lokalnym targowisku czy w warzywniaku spotkamy rolnika. W tego typu miejscach warzywa sprzedają również handlarze, którzy nieco zawyżają stawki.