Wysoka presja szkodników i chorób, a także rosnące koszty produkcji, zmuszają producentów do ostateczności. Sprawdź, w którym kraju i o ile spadnie areał upraw kapusty w 2024 roku.
W uprawie kapusty z roku na rok notujemy coraz wyższe koszty produkcji, a ceny rynkowe ulegają niewielkim zmianom lub pozostają na tym samym poziomie. Te elementy sprawiają, że areał kapusty w omawianym poniżej kraju zmniejsza się w porównaniu z poprzednim sezonem.
Produkcja kapusty na Ukrainie
Produkcja kapusty nie należy do najłatwiejszych. W Ukrainie, bo to właśnie w tym kraju areał uprawowy może zmniejszyć się nawet o 18%, jej zbiór odbywa się zazwyczaj ręcznie. Braki kadrowe, niewystarczająca liczba pracowników wpływają na coraz częstszą rezygnację z produkcji. Na zaniechanie uprawy tego warzywa może mieć wpływ również problematyczne przechowywanie kapusty. Koszty energii rosną w zatrważającym tempie.
Ważnym wyzwaniem są także szkodniki, takie jak wciornastki (tytoniowiec), których identyfikacja, a następnie ograniczenie w uprawie pozostają drogie i trudne. Innymi szkodnikami występującymi w uprawie kapusty są między innymi: mszyce, pędraki, śmietka kapuściana, drutowce, pchełki oraz ślimaki. Wyzwań jest niezwykle dużo.
Występujące w kapuście choroby, takie jak: alternarioza, zgorzel siewek kapusty, sucha zgnilizna kapustnych, czy kiła kapusty również prowadzą do znaczących strat w uprawach. Koszty ochrony roślin wzrastają, powodując, że produkcja może okazywać się nieopłacalna.
Sytuacja polityczna w Ukrainie
Nie ulega wątpliwości, że od czasu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę sytuacja gospodarcza tego kraju zmienia się dynamicznie. Wojna odbija się również w statystykach rolniczych. Największym konsumentem warzyw, w tym właśnie kapusty, są Siły Zbrojne Ukrainy.
Strategia walki z rosnącymi kosztami produkcji
Jednym z rozwiązań proponowanych przez ekspertów, którego mogą podjąć się lokalni, ukraińscy producenci może być przetwórstwo. Kapusta biała może być sprzedawana przez cały rok, a zainteresowanie konsumentów nie maleje. To daje tamtejszym producentom nadzieję, że od uprawy nie odejdzie się całkowicie i w kolejnych latach sytuacja może się poprawić.
Źródło: agroportal.ua