W obliczu niezwykle wysokich koszów produkcji oraz niesprzyjających warunków atmosferycznych bardzo istotną kwestią staje się wsparcie producentów. W praktyce, o czym wszyscy niestety zdążyliśmy się już przekonać, pośrednicy nie zawsze liczą się z naszymi prośbami… Nie wszędzie wygląda to jednak tak samo, czego przykładem są markety w Wielkiej Brytanii…
W całej Europie aktualny sezon wiąże się z dość dotkliwą suszą. Niedobór wody oraz wysokie nasłonecznienie w połączeniu z temperaturami przekraczającymi 30 stopni Celsjusza wpływają bezpośrednio na ilość a także jakość uzyskanego plonu. Jednocześnie od producentów wymaga się, by produkowane warzywa czy owoce były nieskazitelne… Konsumenci oczekują, że rozmiar i kształt produktu nie będą odchodziły od ustalonej normy a na skórka pozostanie bez jakichkolwiek przebarwień czy plamek. Biorąc pod uwagę niezwykle trudne warunki, utrzymanie produkcji w sposób umożliwiający uzyskanie idealnego plonu jest jednak niezwykle wymagające i często niemożliwe. Polityka, którą prowadzi większość marketów, niestety dyskwalifikuje nieco gorzej wyglądający towar, przez co producenci stawiani są w podbramkowej sytuacji. Wynika to z faktu, że w obecnych czasach to właśnie duże sieci handlowe są jednymi z głównych odbiorców naszych warzyw i owoców.
Warto jednak nadmienić, że nie wszyscy właściciele marketów podążają tą drogą. Lidl w Wielkiej Brytanii zobowiązał się bowiem, że pomoże rolnikom w obliczu ekstremalnych warunków pogodowych. W tym celu przyjmie produkty dotknięte suszą, które wyglądają nieco inaczej niż te, do których zostali przyzwyczajeni konsumenci. Detalista zauważa, że mimo defektów widocznych na pierwszy rzut oka, warzywa i owoce oferowane przez lokalnych producentów wciąż zachowują najwyższą jakość. Taki zabieg ma przeciwdziałać marnowaniu żywności, która w dobie kryzysu pełni bardzo istotną rolę. Niewątpliwie wesprze to także producentów, którzy aktualnie walczą o możliwość utrzymania produkcji w przyszłych latach. Co więcej, market zachęca pozostałe sieci dyskontowe do tego, by i one stanęły po stronie rolników. Lidl w Wielkiej Brytanii sfinansuje i wdroży również 10 projektów, które mają na celu zmniejszenie liczby odpadów w całym łańcuchu.
Trzeba przyznać, że opisane działania są godne pochwały… Bieżący sezon wymaga od rolników wielu wyrzeczeń i nie daje pewności, jeśli chodzi o przyszłość produkcji. Tak więc, wsparcie ze strony jednego z głównych odbiorców, czyli dużych sieci handlowych, okazuje się nadzwyczaj ważne. Znakiem zapytania pozostają jednak przyzwyczajenia konsumentów. Nie jest tajemnicą, że z roku na rok są one coraz wyższe. Niemniej, sama inicjatywa oraz uświadamianie społeczeństwa o realiach dotyczących uprawy w niekorzystnych warunkach powinny być zjawiskiem zauważalnym nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale również w Polsce i innych krajach. Pozostawienie rolników samych sobie z pewnością nie przysłuży się nikomu. Jak sądzicie… Czy w naszym kraju możemy liczyć na podobne podejście marketów?
Źródło: corporate.lidl.co.uk