W ubiegły poniedziałek doszło do dość nietypowego zdarzenia. Kierowca samochodu ciężarowego, który przewoził nawozy, zorientował się, że z naczepy wydobywa się dym, po czym, zjechał do zatoczki autobusowej. Zachowując zimną krew próbował ugasić pożar. Jak wyglądało całe zdarzenie?
6 czerwca 2022 roku o godz. 14:13 dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Gołdapi otrzymał zgłoszenie o pożarze samochodu ciężarowego w miejscowości Stadnica, gm. Banie Mazurskie. Do działań niezwłocznie wysłano dwa zastępy strażaków z gołdapskiej komendy oraz OSP Banie Mazurskie i OSP Surminy.
W trakcie dojazdu okazało się, że pali się naczepa z nawozami, a ciągnik siodłowy został od niej odczepiony. W momencie przybycia na miejsce z naczepy wydobywał się dym, a ogniem częściowo objęte były dwa wielkogabarytowe worki z nawozem. Nie stwierdzono osób poszkodowanych – kierowca pojazdu zjechał na przystanek autobusowy drogi wojewódzkiej nr 650, opuścił pojazd o własnych siłach i przy pomocy gaśnicy proszkowej podjął próbę gaszenia pożaru.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu pożaru oraz pomocy Policji w kierowaniu ruchem drogowym. Pozostały ładunek znajdujący się na naczepie został sprawdzony kamerą termowizyjną – podwyższonej temperatury nie stwierdzono.
Źródło: Komenda Powiatowa PSP w Gołdapi
