W ostatnim czasie wiele mówiło się o cenach marchwi. Producenci oczekiwali wzrostu stawek, by zminimalizować oddziaływanie wysokich kosztów produkcji, natomiast ze strony konsumentów dochodziły do nas sygnały, że notowane ceny są dla nich zbyt wysokie. Jak sytuacja kształtuje się na dzień dzisiejszy?
Nie tak dawno temu zastanawialiśmy się nad tym, czy ceny marchwi mogą wzrosnąć w jeszcze większym stopniu, czy może notowane wówczas stawki osiągnęły już maksymalny limit. W dużej mierze wynikało to z podejścia konsumentów, którzy coraz częściej ograniczali zakupy na wzgląd nadmiaru kosztów… Warto jednak uwzględnić tutaj dodatkowy czynnik, którym jest marża. Mówiąc dokładniej, marża pośredników.
Niejednokrotnie widzieliśmy już bowiem niesprawiedliwe dla producentów zjawisko, mianowicie kilkukrotnie wyższe ceny w marketach. Czy to marchew, czy cebula, czy jeszcze inne warzywo… Wszystkie te pozycje okazują się znacznie bardziej wymagające dla konsumentów pod względem cen, które w drodze od producenta na półki sklepowe rosną w zatrważającym tempie. Niestety wpływa to na ogólny popyt…
Mimo powyższej kwestii, producentom udało się nieco zwiększyć stawki. Niestety, nie osiągnęły one poziomu, który uprzednio był przez nich prognozowany, jednak wciąż pozostają na dość wysokim pułapie. O jakich cenach mowa? Na rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach marchew PREMIUM, najwyższej jakości, oscyluje na poziomie 3,60 zł za kilogram. Tymczasem, w zdecydowanej większości stawki pozostają jednak na poziomie 3,20-3,30 zł za kilogram.
Czas pokaże jak sytuacja ukształtuje się w nadchodzących tygodniach. Wysokie koszty produkcji niewątpliwie stwarzają konieczność uzyskania wyższego wynagrodzenia. Miejmy więc nadzieję, że wszelakie zmiany na rynku będą przemawiać na korzyść producentów.
