Enza Zaden oraz Lechpasz wraz z Grupą Mularski i firmami Osadkowski i Cosmocel zaprosiły plantatorów 14 stycznia br. na spotkanie do Majkowa Dużego k. Piotrkowa Trybunalskiego.
Gospodarz spotkania Łukasz Pietras powiedział, że nie jest to łatwy początek sezonu, ze względu na gwałtowny wzrost cen, jednak trzeba szukać rozwiązań, które pozwolą producentom zaplanować nowy sezon.
Piotr Pietrzak reprezentujący firmę Enza Zaden próbował odpowiedzieć na pytanie czy można zarobić na uprawie rzodkiewki i sałaty w 2022? Specjalista zwrócił uwagę, że przy ograniczonych możliwościach redukcji kosztów produkcji warto wybierać plenne odmiany, które niezawodnie plonują w różnych warunkach. Spośród odmian rzodkiewki polecał on Celestę F1 oraz Escalę F1, a także nową odmianę Vienna F1 – tworzącą duże zgrubienia. Popularność tej odmiany rośnie w Niemczech i Anglii, gdzie jest promowana jako zdrowa przekąska. Urozmaiceniem oferty odmian rzodkiewki jest Pearl F1 – o białych zgrubieniach. Z nowości Piotr Pietrzak informował o odmianie Dzoura F1 dedykowanej specjalnie do produkcji pod osłonami – w tunelach lub szklarniach na początek i koniec sezonu. Wyróżnia się ona jeszcze szybszym tempem wzrostu od Escali i Celesty. Tworzy wyrównane atrakcyjne zgrubienia z cienkim korzeniem.
Z odmian sałaty przedstawiciel firmy Enza Zaden zaprezentował szeroką ofertę różnych typów. Zwracał uwagę szczególnie na takie cech jak odporność na choroby, przede wszystkim na mączniaka. Z sałat masłowych polecał m.in. Casey, która posiada odporność Bl:16-37, a także wyróżniającą się dobrą trwałością po zbiorze – Fairly oraz Stretcha, która sprawdza się zwłaszcza w uprawie na wiosnę i jesień. Z nowości wśród sałat masłowych prelegent polecał odmianę Ilona o wysokiej jakości główek w atrakcyjnym jasnozielonym kolorze. Z odmian sałaty kruchej Piotr Pietrzak na wiosnę radził wybierać odmiany Damion i Rodolfo, na lato Gonzalo i Philemo, a na jesień nowość – Casemiro.
Marcin Portka z Grupy Mularski mówił o ofercie rozsad warzyw. Podkreślił, że w trakcie produkcji rozsady zachowana jest higiena dzięki systemowi traceON. Firma dysponuje kilkoma liniami do wysiewu nasion w tace i do kostek ziemnych. Po wysiewie tace trafiają do kiełkowników, a przed wysyłka na hartowniki. Każda paleta oznaczona jest kodem QR z pełną informacją o odmianie. W ofercie mają wszystkie gatunki warzyw kapustnych od 12 do 31 tygodnia. Rozsada sałaty dostępna jest od 10 do 34 tygodnia roku. Najwięcej sałaty sprzedają w kostkach ziemnych, ale istnieje możliwość zamówienia tej rozsady w tacach 240 szt. Niestety rosnące koszty produkcji spowodowały, że w tym roku ceny rozsad wzrosną o ok. 12% w porównaniu z cenami z poprzedniego sezonu.
Artur Śliz z firmy Osadkowski przedstawił kilka ciekawych produktów, wartych wypróbowania w uprawie warzyw. Jednym z nich był HumiCalc, poprawiający zawartości próchnicy i węgla organicznego w glebie. Jego działanie polega na odblokowaniu wapnia zawartego w glebie. Polecał też produkty zawierające miedź, która zapobiega kiełkowaniu zarodników szerokiego spektrum grzybów. Przedstawiciel firmy wspomniał o ograniczeniach w stosowaniu środków ochrony roślin i o konieczności szukania alternatywnych rozwiązań. W ofercie firmy dostępny jest środek zawierający mieć w innowacyjnej formule – IonBlue Cu 5,1%, S 5% – siarczan miedzi.
Karol Majchrowski z firmy Cosmocel, której produkty dystrybuuje firma Osadkowski zaprezentował produkt MiteMine – promotor naturalnej obrony roślin do stosowania nalistnego. Środek ten promuje zmiany strukturalne, aktywuje mechanizmy metaboliczne rośliny, nie ma działania toksycznego. Polecał również D-fens GR – promotor naturalnej obrony przed bakteriami chorobotwórczymi. A także Barrier Si-Ca – połączenie wapnia z krzemem – jest to środek, który wzmacnia ściany komórkowe roślin. Polecał on również stymulator wzrostu – Maxi-Grow, do stosowania w trakcie kwitnienia, wiązania owoców. Produkt ten wzmacnia kwitnienie i stymuluje wzrost roślin. DO aplikacji tych środków prelegent zalecał dodatek Inex-A – adiuwantu na bazie alkoholu i polimerów sylikonowych.
Fot. Aleksandra Andrzejewska
